Na 8 dni przed pierwszym ligowym spotkaniem w 2020 roku, Pogoń Szczecin zagrała mecz sparingowy z liderem I ligi-Wartą Poznań. Próba generalna była udana dla podopiecznych Kosty Runjaicia, gdyż pokonali pewnie rywali 3-0. Autorami trafień okazali się David Stec, Soufian Benaymina oraz Santeri Hostikka.

W 4 minucie bliscy objęcia prowadzenia byli goście. Gracjan Jaroch znalazł się w sytuacji sam na sam z Dante Stipicą, lecz ulubień szczecińskich trybun w swoim stylu kapitalnie uchronił swój zespół przed utratą bramki. Za dosłownie kilkanaście sekund David Stec po dośrodkowaniu z lewej strony Ricardo Nunesa, skierował futbolówkę za linię bramkową i tym samym otworzył wynik meczu - 1:0. 15 minut potem Marcin Listowski prostopadłym podaniem na skrzydło uruchomił strzelca pierwszej bramki, który celnie dograł w pole karne do Adama Frączczaka. Kapitan Portowców sprytnie po przyjęciu obrócił się z piłką przy nodze, jednakże strzał w środek bramki nie sprawił problemu Adrianowi Lisowi.

Późniejszy fragment pierwszej części meczu towarzyskiego nie przyniósł żadnych stuprocentowych sytuacji. Niestety sztab szkoleniowy i kibice mieli powód do zamartwienia w postaci drobnego urazu mięśniowego Adama Frączczaka.

Po przerwie trenerzy wystawili do gry sporą liczbę graczy, którzy pierwotnie znaleźli się na ławkach rezerwowych swoich drużyn. W szeregach Dumy Pomorza znaleźli się po zmianie stron m.in. Srdjan Spirdonović, Michaelis Manias czy Santerii Hostikka, który w 62 minucie posiadając dobrą okazję na trafienie, uderzył w boczną siatkę.

W 67 minucie idealnej szansę na przełamanie się w meczach przed własną publicznością niewykorzystał wyżej wspomniany grecki napastnik. Będąc 6 metrów od bramki, przeniósł piłkę nad poprzeczkę po wcześniejszym celnym podaniu Spiridonovicia.

Problemu ze skutecznym wykończeniem akcji nie miał z kolei Soufian Benyamina. Na 10 minut przed końcem pojedynku, z bliskiej odległości, zagraniem piętą podwyższył prowadzenie - 2:0. Zrezygnowani piłkarze z Poznania prowadzeni przez Piotra Tworka swoją postawą umożliwili za chwilę zdobycie następnego i jednocześnie ostatniego gola w dzisiejszym sparingu. Gdy na zegarku sędziego głównego — Łukasza Ostrowskiego wybiła 87 minuta, fiński skrzydłowy Hostikka dobił rywali po indywidualnej akcji . Piłka, zanim wpadła do siatki, wprawdzie odbiła się od obrońcy Warty, ale ostatecznie to piłkarzowi z kraju tysiące jezior zapisano trafienie na 3:0.

Ostatni pojedynek przed ligą nie był porywającym widowiskiem. W pierwszej połowie trener Runjaić desygnował graczy, którzy najprawdopodobniej wystąpią od pierwszej minuty w Płocku. Podczas drugiego fragmentu towarzyskiej gry szkoleniowcy zdecydowali się momentami na eksperymentalne zestawienia personalne, tak więc ciężko wyciągnąć daleko idące wnioski. Największym problemem wydaję się na chwilę obecną obsadzenie pozycji napastnika, gdyż żaden z graczy z tzw. ataku nie prezentuje wysokiej dyspozycji.


Bramki: 1-0 David Stec (4.), 2-0 Soufian Benyamina (79.), 3-0 Santeri Hostikka (88.).

Pogoń: Dante Stipica (46. Jakub Bursztyn) - David Stec (46. Jakub Bartkowski), Igor Łasicki (62. Mariusz Malec), Kóstas Triantafyllópoulos (79. Kacper Cichoń), Ricardo Nunes (46. Hubert Matynia) - Marcin Listkowski (46. Srđan Spiridonović), Tomás Podstawski (71. Kryspin Szcześniak), Damian Dąbrowski (71. Kacper Smoliński), Sebastian Kowalczyk (62. Santeri Hostikka) - Paweł Cibicki (62. Soufian Benyamina), Adam Frączczak (36. Kacper Smoliński; 46. Michális Maniás).

Warta: (I połowa) Adrian Lis - Michał Grobelny, Bartosz Kieliba (31. Tomasz Boczek), Aleks Ławniczak, Jakub Kiełb - Serhij Napołow, Łukasz Trałka, Adrian Laskowski, Robert Janicki, Michał Jakóbowski - Gracjan Jaroch. (II połowa) Adrian Lis - Jakub Kuzdra, Aleks Ławniczak (63. Bartosz Kieliba), Tomasz Boczek, Karol Gardzielewicz - Jakub Apolinarski, Artur Marciniak (81. Filip Małek), Mateusz Kupczak, Mariusz Rybicki - Łukasz Spławski, Mateusz Szczepaniak.

źródło: własne