Na szczecińskich kortach kwalifikacje do turnieju głównego trwają w najlepsze. Dla polskich zawodników z różnym skutkiem. Kilku z nich już pożegnało się z rywalizacją, w tym szczecinianin Rafał Teurer.
Nasz reprezentant rozegrał zacięte spotkanie z Pavalem Costinem z Rumunii. Pierwszego seta Teurer wygrał 7:5, by w następnym dotkliwie polec 0:6. W trzeciej odsłonie meczu powrócił do niezłej dyspozycji i miał swoje szanse, bo tenisiści niejednokrotnie się przełamywali. Nieco lepszy okazał się jednak Costin, dysponujący mocnym serwisem. Na pierwszym swoim meczu zakończył udział w turnieju także inny Polak - Adrian Andrzejczuk. Nie miał łatwego zadania, bo mierzył się z Philippem Davydenko, uczestnikiem drugiej rundy turnieju głównego ubiegłorocznej edycji Pekao Szczecin Open.
Start turnieju głównego Pekao Szczecin Open za kilka dni, ale dwudziestu tenisistów rozpocznie zmagania już jutro. Od godziny 11.00 na kortach przy Al. Wojska Polskiego 127 będą walczyć w kwalifikacjach.
Tylko czterech najlepszych awansuje do turnieju głównego. Zanim jednak będą mieć na to szansę, muszą przebrnąć przez kilka meczów, bo finały rywalizacji dopiero w poniedziałek. Kibice szczególnie będą trzymać kciuki za Polaków, a będzie ich w tej części turnieju aż dziewięciu, w tym Rafał Teurer, zawodnik i trener Szczecińskiego Klubu Tenisowego. Szesnastu zawodników zagra w pierwszej rundzie, a czterech rozstawionych dołączy do rywalizacji w drugiej.
Amatorzy i zawodnicy trenujący w klubach nie mogą już korzystać z kortów przy al. Wojska Polskiego, a to znak, że rusza największy w Polsce challenger z cyklu ATP - PEKAO Szczecin Open. A ten zapowiada się interesująco i to nie tylko ze strony sportowej.
Przygotowania do przyjęcia gości i tenisistów trwają w najlepsze. Organizatorzy, jak co roku, starają też o atrakcje spoza kortów, które mają umilić wszystkim czas w ciągu trwania całego turnieju. I tak przybyli goście będą mogli nie tylko podziwiać i nabywać wystawiony w licznych punktach profesjonalny sprzęt do tenisa, ale także zagrać ze swoimi pociechami w mini golfa i przede wszystkim zgłosić je do turnieju Pioneer Kids Open. Dla dorosłych niemal codziennie będzie też przygotowana muzyczna odsłona całego przedsięwzięcia, a zatem Tennis Music Festival oraz możliwość udziału w Players Party!
Organizator Pekao Szczecin Open poszukuje dzieci do podawania piłek do tegorocznego turnieju tenisowego.
Jeśli masz dziecko w wieku 9-15 lat i chcesz, aby przeżyło niepowtarzalną przygodę i poczuło fantastyczną atmosferę - najstarszego turnieju tenisowego w Polsce - to przyjdź z nim w piątek, 11 września o godzinie 17:00 na korty przy ul. Wojska Polskiego w Szczecinie. Oprócz zapisów od razu odbędzie się szkolenie dla dzieci.
Już za tydzień rozpocznie się 23. edycja challengera ATP - Pekao Szczecin Open, najstarszego i największego turnieju tenisistów rozgrywanego w Polsce.
Już niemal znana jest pełna obsada, ale wciąż do rozdania jest „dzika karta”, którą być może otrzyma zawodnik z czołowej 50-tki rankingu ATP World Tour. - Dzisiaj na konferencji mieliśmy ogłosić, że będzie nim 41. na świecie Benoit Paire, ale niestety Francuz, znany z mocnego charakteru i nieszablonowej osobowości, do nas nie przyjedzie. Dowiedzieliśmy się o tym dzisiaj o siódmej rano. Dostaliśmy informację, że podczas występu w US Open naciągnął jakiś mięsień, co było widać w jego wczorajszym meczu z rodakiem Jo-Wilfriedem Tsongą. Poza tym, nie da się ukryć, że w Nowym Jorku osiągnął wynik lepszy, niż się ktokolwiek mógł spodziewać, więc zmienił na pewno trochę plany startowe - powiedział organizator Pekao Szczecin Open Krzysztof Bobala.
Aż pięciu zawodników z pierwszej setki rankingu ATP przyjedzie na tegoroczną edycję tenisowego challengera Pekao Szczecin Open.
Do Szczecina przyjadą Hiszpanie Nicolas Almagro, Pablo Carreno Busta, Holender Robin Haase, ubiegłoroczny triumfator Niemiec Dustin Brown oraz... jeszcze jeden gracz, który plasuje się w pierwszej pięćdziesiątce rankingu. - Nazwisko tego tenisisty podamy dopiero na początku przyszłego tygodnia. Na razie z powodzeniem walczy w US Open, więc zobaczymy, jak będzie się przedstawiała sytuacja za kilka dni - tłumaczy Krzysztof Bobala, dyrektor turnieju Pekao Szczecin Open.
Kilka gwiazd sporego kalibru pojawi się w tym roku na kortach Szczecińskiego Klubu Tenisowego podczas kolejnej edycji największego polskiego challengera. Fani tenisa ziemnego zobaczą aż pięciu zawodników z czołowej setki światowego rankingu!
A będą nimi Pablo Carreno Busta, Robin Hasse, Dustin Brown, Nikoloz Basilashvili oraz Filip Krajinović. Ten pierwszy to 24-letni Hiszpan, który w Pekao Szczecin Open wystąpi z numerem jeden. To przywilej najwyżej sklasyfikowanego w rankingu ATP, a aktualnie Busta zajmuje 57 miejsce (najwyżej w karierze 49). Dustin Brown (na zdjęciu) z kolei, ubiegłoroczny zwycięzca szczecińskiego turnieju, plasuje się na 84 miejscu i otrzyma turniejową 'trójkę'. Największą gwiazdą będzie jednak kto inny. Nicolas Almagro, choć sklasyfikowany dopiero na 111 miejscu, zdecydowanie góruje doświadczeniem, a przede wszystkim osiągnięciami nad pozostałą stawką.
Niewątpliwie największą gwiazdą zakończonego wczoraj szczecińskiego challengera ATP World Tour był Niemiec - Dustin Brown. Zwycięzca zarówno singla, jak i debla wpisał się w historię turnieju w sposób wyjątkowy i to nie tylko ze względu na znakomite wyniki.
Tenisista jamajskiego pochodzenia dodał wiele kolorytu rozgrywkom, budził zdziwienie i podziw za niebanalny styl bycia, ale również różnorodny, ciekawy i przyjemny dla oka sposób gry. Od wielu lat uznawany jest za nieobliczalnego na korcie i taki swój obraz zaprezentował również w Szczecinie: Tak właśnie wygląda moja gra, od kiedy tylko zacząłem swoją przygodę z tenisem. Nie robię tego specjalnie. Dla mnie taki styl jest czymś zupełnie normalnym, naturalnym - powiedział Dustin Brown dla ligowca schodząc z kortu tuż po ceremonii wręczenia nagród. Podczas spotkań zawodnik często podchodzi do siatki, skraca grę, próbuje różnorodnego podania i niespodziewanych rozwiązań. |
|