W 17. serii gier BetClic 2.Ligi zespół Świtu Szczecin udał się do Łodzi na mecz z rezerwami tamtejszego ŁKSu, a pojedynek na stadionie im. Władysława Króla zakończył się podziałem punktów po remisie 1:1.
W spotkanie lepiej weszli gospodarze, którzy szybciej i dokładniej operowali piłką, dzięki czemu posiadali optyczną przewagę. Po kwadransie gry Adrian Sandach popisał się dwoma świetnymi interwencjami przy strzale z dystansu oraz dobitce. W odpowiedzi z woleja z dystansu uderzał Dawid Kort lecz obok słupka. Swoich sił w ekwilibrystyczny sposób próbował też Aron Stasiak, lecz przy próbie strzału przewrotką w ostatniej chwili odpowiedzialnie cofnął nogę by nie kopnąć w głowę jednego z rywali. Zawodnicy ŁKSu próbowali wgrywać piłkę w pole karne lecz bezskutecznie bądź na posterunku był bramkarz Świtu.
Pogoń Szczecin przegrała 0:1 z Radomiakiem Radom w meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tym samym seria zwycięstw Portowców przed własną publicznością dobiegła końca.
W 4. minucie po nieporozumieniu Kamila Grosickiego i Leonardo Koutrisa Radomiak mógł wyjść na prowadzenie. Zie Ouattara znalazł się sam na sam z Valentinem Cojocaru. Zawodnik rywali spudłował. Pogoń miała równie dobrą okazję. Po dośrodkowaniu Efthymis Koulouris trafił w słupek. Dobitka Adriana Przyborka była celna, jednak Maciej Kikolski pewnie złapał piłkę po uderzeniu młodzieżowca. Chwilę później w dogodnej sytuacji Koulouris został zablokowany przez Rahila Mammadova. W słupek trafił też Jan Grzesik, który poprawiał strzał Leonardo Rochy w 19. minucie. W odpowiedzi Kamil Grosicki próbował wyłożyć piłkę jak na tacy w polu karnym Koulourisowi, jednak zabrakło dokładności.
W niedzielę w samo południe w meczu 17.kolejki BetClic 2.Ligi zawodnicy Świtu Szczecin zmierzą się w Łodzi drugim zespołem Łódzkiego Klubu Sportowego.
Rywale z dorobkiem 16 punktów zajmują obecnie 15. pozycję w ligowej klasyfikacji. Podopieczni trenera Konrada Geregi, który w ubiegłym sezonie prowadził zespół Skry Częstochowa, w obecnej kampanii przed własną publicznością 2 razy wygrali, 2 razy zremisowali i odnieśli 4 porażki. Najlepszymi strzelcami drugiego ŁKSu są doświadczony obrońca Aleksander Ślęzak (4 gole) oraz znany nam z Sokoła Kleczew pomocnik Mateusz Wzięch (3 gole).
Gdańsk nie leży wprawdzie w woj. zachodniopomorskim, ale spotkanie Gedanii z Flotą można nazwać derbami nadmorskimi.
Brzeg Zatoki Gdańskiej od obiektów Gedanii oddzielają 3 przystanki tramwajowe, jeszcze bliżej jest do morza ze stadionu im. Leszka Zakrzewskiego. Ten mecz rozegrany zostanie w Centrum Sportu i Edukacji GKS Gedania 1922, przy al. gen. Józefa Hallera 201 w Gdańsku, w sobotę 09 listopada o godzinie 12:00.
W poniedziałek, 4 listopada 2024 r. rozlosowany pary 1/8 Pucharu Polski. Swojego rywala poznała Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin zmierzy się w Szczecinie z Zagłębiem Lubin. Mecz 1/8 Pucharu Polski rozegrane zostaną 3-5 grudnia 2024 r.
W 6. kolejce TAURON Ligi LOTTO Chemik Police nie wykorzystał swojej szansy. Choć do Polic przyjechał sąsiad w tabeli, to policzanki nie wygrały nawet seta.
Niemal od początku do końca to Metalkas Pałac Bydgoszcz dyktował warunki na boisku. Bydgoszczanki pewnie wygrały 3:0 i dopisały do swojego konta bardzo cenny komplet punktów, który pozwolił im awansować w zestawieniu TAURON Ligi. Przyjezdne do zwycięstwa poprowadziła Pola Nowakowska, która w trzysetowym spotkaniu zdobyła aż 20 punktów.
Goleada w Szczecinie zakończona happy endem! Piłkarki Pogoni Szczecin pokonały 6:3 Śląska Wrocław i zdobyły niezwykle ważne trzy oczka.
Aż 9 bramek obejrzeli kibice zgromadzeni na trybunie boiska B3 przy ulicy Karłowicza, gdy szczecinianki podejmowały Śląska Wrocław w ostatnim domowym meczu rundy jesiennej Orlen Ekstraligi kobiet. Na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać do 22. minuty, gdy Zofia Giętkowska odnalazła wychodzącą na czystą pozycję Jaylen Crim - Amerykanka poprowadziła futbolówkę i strzałem prawą nogą uderzyła nie do obrony. W 35. minucie Martyna Brodzik zdobyła przepięknej urody bramkę, gdy strzałem z dystansu pokonała bramkarkę Śląska.
Emocje w Szczecinie do samego końca! Ostatecznie Trefl Sopot pokonał Kinga Szczecin 99:96 w rewanżu za ostatni finał ORLEN Basket Ligi.
Zespół ze Szczecina rozpoczął hit kolejki z większą energią - po rzutach Jamesa Woodarda i Aleksandra Dziewy było już 10:2. Tarik Phillip i Jakub Schenk starali się na to odpowiadać, ale ciągle ważnym graczem był Woodard. Dodatkowo, bardzo dobrze radził sobie Szymon Wójcik! Po trójce Teyvon Myersa gospodarze mieli nawet 12 punktów przewagi. Po 10 minutach było 34:22. W drugiej kwarcie King… powiększał różnicę! Trafienia z dystansu Kassima Nicholsona i Aleksandra Dziewy oznaczały, że wynosiła ona aż 16 punktów. Z podobnej “broni” starał się też korzystać Phillip, ale w tym momencie to nie wystarczało do nawiązania rywalizacji. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 52:40. |
|