Bardzo ważne spotkanie rozegrały szczypiornistki SPR-u Pogoni Szczecin. Udały się na Kaszuby, by zmierzyć się z tamtejszym KS-em Kościerzyna. Ewentualna strata punktów z tym rywalem mogła być dla naszych pań bardzo kosztowna. Już początek zawodów pokazał, że to, że popularna 'Kościerka' zajmuje dopiero 6. miejsce w stawce 10 drużyn, jest co najmniej mylące. Przez pierwsze 20 minut żadna z drużyn nie osiągnęła wyraźnej przewagi. Na zdjęciu Lidia Haławczak (obecnie zawodniczka i drugi trener).

Dobry wieczór Gryfino, mamy piątek 8 lipca 2022 r. - ta data raczej na pewno zapiszę się w naszej historii klubu, a dlaczego?
W dniu dzisiejszym odbyło się w Szczecinie, hotel NOVOTEL - Zwyczajne Walne Zebranie Sprawozdawczo - Wyborcze Delegatów klubów z całego województwa zachodniopomorskiego. Delegaci wybierali Prezesa Związku oraz cały Zarząd Zachodniopomorskiego Związku Piłki Ręcznej na najbliższe cztery lata, w obecności Prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce Pana Henryka Szepańskiego - który jest szefem wszystkich szefów w całej Polsce. Delegaci jednogłośnie wybrali na Prezesa Zach.-Pom. Związku Piłki Ręcznej — Pana Jakuba Tarczykowskiego, który swoją pracę wykonuje rewelacyjnie i któremu serdecznie GRATULUJEMY kolejnej kadencji.
Szczecinianki przystępowały do spotkania w 1/8 finału bez żadnej presji. Gra w Pucharze Polski była dla niej przyjemnością, dodatkowym atutem, złapaniem doświadczenia. Pierwszą rundę, czyli 1/16, przeszły bez gry (rzeszowianki wyeliminował koronawirus). Rywalizacja z Suzuki Koroną Handball Kielce miała być pewnego rodzaju testem, choć nikt z działaczy niczego wielkiego nie oczekiwał. Wszak to wciąż drużyna z najwyższej klasy rozgrywkowej. Bez znaczenia, że zajmująca ostatnią lokatę. Faworyt 'pełną gębą'.
Wypaliło - tak można jednym słowem określić półmetek rozgrywek w I lidze kobiet w wykonaniu SPR-u Pogoni Szczecin. Klub, który odnosił sukcesy krajowe oraz międzynarodowe, już teraz był groźny dla faworytów. Wystarczy wspomnieć, że po 9 meczach tylko raz poznał smak porażki. Co dalej, jakie są plany na przyszłość, jak będzie wyglądać kadra, jak oceniany jest ten sukces, o to wszystko zapytaliśmy prezesa Łukasz Kantora (na zdj. obok).
Obie drużyny spotkały się ze sobą już w okresie przygotowawczym przed sezonem 2021/2022. Wówczas bez większego trudu lepsze okazały się szczypiornistki SPR-u Pogoni Szczecin. Kibice mieli prawo liczyć, że w hali przy ul. Twardowskiego 12b dojdzie do powtórki. Tym bardziej, że to nasze panie były faworytkami. Wypełniły zadanie, choć należy dodać, że nie bez trudu.
Powiedzieć o SPR-ze Pogoni Szczecin, że idzie jak burza, to tak jakby nic nie powiedzieć. W sobotę 30 października nasze panie zmierzyły się z jednym z faworytów tych rozgrywek, KS-em Kościerzyna. Jak się okazało, nie taki diabeł straszny, jak go malują. Ekipa z Grodu Gryfa zanotowała kolejny sukces, ale za to w jaki sposób.
Jeszcze nie tak dawno zarówno Pogoń (wtedy jeszcze jako Kusy) oraz Drwęca rywalizowały w II lidze. Granatowo-bordowe zajęły 1. lokatę, a tuż za nimi uplasowały się właśnie lubiczanki. Jedną z drużyn, z którym nasze panie uległy wtedy w rozgrywkach była właśnie Drwęca. Jak się okazało, rewanż wyszedł wręcz znakomicie.
Pogoń znów zwycięska. Tym razem przeciwko nie byle komu. Do Szczecina przyjechała bowiem Arka Gdynia. Ta sama, z którą szczecinianki walczyły jeszcze w PGNiG Superlidze Kobiet. Znakomite zawody rozegrały zwłaszcza dwie zawodniczki. Z jednej strony bramkę zamurowała Katarzyna Zimny (na zdj. powyżej), z drugiej wielkiej rzeczy dokonała Wiktoria Stefaniak! To było wielkie widowisko i z udziałem bardzo licznej grupy kibiców. Oby tak dalej.
|
|
|