I to ile proszę państwa! I to ile!
Dokładnie tyle samo ile przyjął w żuchwę Curtis James Jackson, szerzej znany 50 cent, czyli dziewięć. Jednak najwspanialsza wiadomość jest przeznaczona dla kibiców Victorii, ponieważ aż siedem trafiło na konto ich drużyny. Mimo wyniku, trzeba przyznać, że ogólnie mecz był wyrównany, jednak zanim przejdziemy do opisu wydarzeń z niedzielnego spotkania, słowa uznania dla kolejnego 'bramkarza' Victoria 95 Przecław. Jeden Kacper nie dojechał, to między słupkami stanął jego imiennik - Kacper Kawala. Wiemy, że wszystko począwszy od wzrostu po doświadczenie dobitnie mówi, że bramkarzem nie jest, ale w trudnym momencie dla drużyny pokazał silny charakter i pewność siebie. To się chwali, to buduje charakter drużyny!
Przed nami kolejne wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami kolejne wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami wiosenne spotkania w B-klasie.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Z nami pierwsza kolejka rundy rewanżowej szczecińskiej B-klasy. W meczu na szczycie trzeci w tabeli Okręt Szczecin podejmował lidera z Trzebieży. Dla gospodarzy był to arcyważny mecz. Ewentualna porażka postawiłaby Okręt pod ścianą i podopieczni Łukasza Truskowskiego mieliby już tylko iluzoryczne szanse na awans. |