O ostatnim wysoko przegranym meczu z Gwardią Koszalin trzeba jak najszybciej zapomnieć, zwłaszcza że w najbliższą środę Flotę czeka jeszcze poważniejsze wyzwanie.
Przednia okazja do psychologicznej odbudowy już w środę, 06 kwietnia 2022 go godzinie 17:30 w Świnoujściu. O tej porze bowiem rozpocznie się spotkanie o Puchar Polski, a przeciwnikiem Floty będą rezerwy lidera Ekstraklasy - Pogoni Szczecin.
To już VII, ostatnia w tym sezonie, 'numerowana' runda Pucharu Polski ZZPN, następną będzie już ćwierćfinał, a zespoły z regionów szczecińskiego i koszalińskiego zostaną wymieszane (dla Koszalina bieżąca runda jest VI). Na polu zostało po 8 zespołów z obu grup. Wśród nich jest 11 czwartoligowców, 4 trzecioligowców i 1 zespół klasy okręgowej (Astra Ustronie Morskie, aktualnie na 6. pozycji). W grupie szczecińskiej są 3 pary w których IV-ligowiec podejmie III-ligowca oraz 1 pojedynek czwartoligowców (Vineta Wolin - Chemik Police).
Flota - jak już napisano wyżej - spotka się z Pogonią II. Drużyna ta obecnie zajmuje w tabeli III ligi 6. pozycję, jest wyżej między innymi od szczecińskiego Świtu. Nie grozi jej więc ani spadek, ani awans. W ostatnim meczu wygrała 4-0 z Bałtykiem Gdynia. W Pucharze Polski ma za sobą 1 mecz, 05 marca 2022 pokonała w Golczewie tamtejsza Iskrę 4-1. Jak zawsze przed spotkaniem z zespołem rezerw klubu z wyższej klasy, nie wiadomo w jakim on wystąpi składzie, na ile wzmocni się zawodnikami kadry pierwszego zespołu. Tego dowiemy się dopiero w dniu meczu. Dla Floty będzie to trzeci pucharowy występ w tym sezonie. Wcześniej grała z IV-ligowcami: wygrała 4-0 w Sądowie z Białymi i 3-0 w Stargardzie z Błękitnymi II. Bez względu na wynik mecz z silnym przeciwnikiem na pewno da korzyści. Można będzie coś podpatrzyć, czegoś się nauczyć i co najważniejsze sprawdzić jako zespół na tle mocnego rywala. To w kontekście sobotniego meczu na szczycie IV ligi może okazać się bezcenne. Oczywiście kosztować to będzie trochę sił, ale Vineta też będzie w środę grać. Poza tym zawsze bardziej wierzyłem w siłę rozpędu niż przemęczenie dodatkowym meczem. Zwłaszcza, że do końca sezonu jeszcze daleko. I oczywiście wspomniana na wstępie potrzeba psychicznej odbudowy. Zatem spodziewajmy się ciekawego meczu, pełnego ambicji i walki. Nie ma rewanżów, mecz musi być rozstrzygnięty. W razie remisu w normalnym czasie zdecydują rzuty karne. Dogrywek nie ma.
źródło: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/old/Waldemar Mroczek
|
|