O meczu 1/16 Fortuna Pucharu Polski, w którym Świt Szczecin dziś o godzinie 14.00 podejmie w Skolwinie Legię Warszawa napisano już chyba wszystko. Mimo to postaramy się dodać dwa zdania od siebie.
Czekaliśmy na Czesława Michniewicza, który w przeszłości gościli u nas jako trener Portowców i pod którego wodzą skazywana na porażkę w Lidze Europy Legia ograła Leicester oraz Spartak Moskwa. Tymczasem w poniedziałek w stolicy postanowiono pożegnać się z trenerem Michniewiczem i powierzyć prowadzenie drużyny dotychczasowemu trenerowi rezerw Legii - Markowi Gołębiewskiemu. Legia ma piekielnie mocną kadrę jak na polskie warunki, jednak kontuzje i gra na trzech frontach sprawiły, że Warszawiacy mocno zawodzą w ekstraklasie, gdzie zdobyli dotąd 9 punktów w 10 meczach. Najlepszym strzelcem mistrzów Polski jest Azer Mehir Emreli, który zdobył dotąd 10 goli w rożnych rozgrywkach. Kibicom piłkarskim w kraju nie trzeba też specjalnie przedstawiać też innych piłkarzy jak chociażby świetnie wyszkolonego technicznie Brazylijczyka Luquinhasa czy wielokrotnego reprezentanta kraju Artura Jędrzejczyka. Legia przyjeżdża do Skolwina po pewny awans i zwycięstwo, które po ostatniej słabszej serii ma podbudować zespół.
Dla północnego Szczecina mecz ten jest ogromnym wydarzeniem, a dla Klubu Sportowego Świt to spotkanie jakiego w 70-letniej historii jeszcze nie było! Zawodnicy trenera Andrzeja Tychowskiego mimo wszystko nie położą się przed faworyzowanym rywalem i będą w czwartek walczyć o swoje marzenia. Świtowcy mogą tylko zyskać, a każdy z nich będzie mógł zaprezentować się szerszej rzeszy publiczności niż dotychczas dzięki transmisji telewizyjnej. Kibice w całym kraju trzymają kciuki za mały klub z obrzeży Szczecina, bo nadarza się okazja nie tylko do historycznego meczu, ale także historycznego osiągnięcia. Jak tego dokonać pokazał imiennik z Nowego Dworu Mazowieckiego eliminując Lechię Gdańsk. Wsparcie dla Dumy Skolwina jest wyczuwalne na każdy kroku i kibice, który jutro przyjdą zobaczyć ten mecz z wysokości trybun z pewnością będą dodawać otuchy zawodnikom w błękitno-białych pasiakach. Wzniesienie się na wyżyny swoich możliwości, 200% zaangażowanie i koncentracja przez pełne 90, a może i więcej minut to coś czego trener i kibice będą oczekiwać od Świtowców. A co z tego wyjdzie przekonamy się już jutro… Transmisje na żywo ze spotkania od godziny 13.50 przeprowadzi telewizja Polsat Sport. W sprzedaży zostały jeszcze ostatnie sztuki biletów, które będzie można nabyć w kasie przed stadionem. Każdy kibic przy wejściu na stadion otrzyma pamiątkowy szalik, który miejmy nadzieje będzie pamiątką symbolizująca wspaniały wyczyn Świtu. Do boju Świtowcy!
źródło: Świt Szczecin
|
|