Sherron Dorsey-Walker zagra w Kingu Szczecin.

Amerykanin urodził się w 1993 roku w Detroit. To koszykarz, który z dużym powodzeniem może występować na kilku pozycjach. Jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem. To naturalny rzucający obrońca, który może z dużą łatwością grać na pozycji numer 1 i 3. Jest doskonale znany kibicom Energa Basket Ligi ze świetnego sezonu i efektownych występów w barwach Pszczółki Startu Lublin. - Wierzę w filozofię trenera Rolandasa Jarutisa i w jego wizję. Wiem, co chciałby zrobić w Kingu Szczecin. Na pewno chcemy wygrać jak najwięcej w tym sezonie. Jestem bardzo podekscytowany, bo usłyszałem wiele dobrego na temat Wilków Morskich od Dustina Ware’a i Thomasa Davisa. Mieli same pozytywne opinie. To mi na pewno pomogło w podjęciu decyzji - mówi Sherron Dorsey-Walker.

Sherron Dorsey-Walker zagrał w 30 meczach ligowych w barwach drużyny z Lublina. Na parkiecie spędzał około 25 minut. W tym czasie notował 13 punktów, 3 asysty, 2 zbiórki i przechwyt na mecz. Amerykanin zagrał także w Pucharze Polski razem ze Startem. W tamtym spotkaniu zdobył 14 punktów i zanotował 6 asyst oraz przechwyt.

Razem z Pszczółką Startem Lublin zagrał w koszykarskiej Lidze Mistrzów w sezonie 2020/2021. W trzech meczach tych rozgrywek pokazał się ze świetnej strony. Notował średnio 15 punktów (rzucając z 57% skutecznością z dystansu), 4 asysty, 3 zbiórki i przechwyt na mecz.

- Motywacją numer jeden dla mnie były nasze cele. Wiem też, jakich zawodników klub chce zatrudnić. King Szczecin to bardzo profesjonalna organizacja. Poza tym lubię Polskę i nie mogę się doczekać przylotu do Szczecina. Moim celem na nadchodzący sezon jest to, aby być zdrowym, bo na początku minionego sezonu byłem kontuzjowany. Na pewno chciałbym pomóc drużynie i wnieść do szatni dużo pozytywnej energii. Chcę pomagać, zdobywać punkty i mocno bronić - tłumaczy Amerykanin.

Wszyscy kibice Energa Basket Ligi z pewnością zapamiętali występ Sherrona Dorsey-Walkera z meczu przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń z 15 marca 2021 roku. Amerykanin zdobył wtedy 35 punktów (trafił 5 trójek z 55 % skutecznością), 6 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty.

Swoją zawodową karierę rozpoczynał w holenderskiej, ekstraklasowej drużynie - Landstede Zwolle. Spędził tam trzy lata. W sezonie 2019/2020 występował także w FIBA Europe Cup. Statystyki, które osiągał w tych rozgrywkach robią ogromne wrażenie. Razem z Landstede Zwolle zagrał w 12 meczach FIBA Europe Cup. Notował w nich średnio 17 punktów (rzucajac z 44% skutecznością z dystansu), 4 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty na mecz.

Foto: Elbrus Studio, Pszczółka Start Lublin

źródło: www.kingwilki.pl