Trwa zła passa Błękitnych Stargard. Biało-niebiescy przegrali na własnym boisku z Pogonią Siedlce 2:1. Mecz nie rozpoczął się po myśli gości. Już po kwadransie opiekun Pogoni musiał przeprowadzić dwie wymuszone zmiany. Jedna była spowodowana kontuzją, a druga ilością młodzieżowców w składzie. W 28. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. Mateusz Bochnak celnie podał do Przemysława Brzeziańskiego, a ten strzałem głową pokonał bramkarza przyjezdnych. Niestety drużyna Błękitnych nie zdołała zachować koncentracji do końca pierwszej połowy spotkania.
W 43. minucie gola na 1:1 zdobył Oskar Repka. Niedługo po przerwie stargardzianie mogli odzyskać prowadzenie. Mateusz Bochnak zdołał minąć bramkarza Pogoni, ale oddał strzał w boczną siatkę. W 59. minucie ten sam zawodnik powinien trafić na 2:1. Mając przed sobą bramkarza Pogoni trafił prosto w niego. Niewykorzystane sytuacje i spora ilość stałych fragmentów gry zemściła się na stargardzianach. W 82. minucie pogrążył ich były zawodnik Pogoni Szczecin. Miłosz Przybecki wykorzystał sytuację sam na sam i dał zespołowi z Mazowsza cenne trzy punkty.
źródło: własne
|
|