Roman Smirnov to doświadczenie na poziomie Ligi Mistrzów?
Roman Smirnov (Futsal Szczecin): W latach 90-tych jako zawodnik zdobywałem mistrzostwo Ukrainy. Mam na swoim koncie 2 tytuły mistrza kraju ale wtedy jeszcze UEFA nie organizowała rozgrywek Ligi Mistrzów. Natomiast już jako trener prowadząc zespoły Zaria Belcy i Kamelot Kiszyniów w Mołdawii uczestniczyliśmy w rywalizacji z najlepszymi zespołami z Europy. Co jest największą zaletą futsalu z finansowego punktu widzenia? - Futsal to najkrótsza droga do Ligi Mistrzów. W siatkówce, koszykówce czy też piłce ręcznej nawet w wydaniu kobiecym z budżetem na poziomie miliona złotych niewiele można osiągnąć. Nie chcę nawet mówić o piłce nożnej ale w futsalu to kwota, z którą można stawić czoło najlepszym polskim drużynom. Zdobyć mistrzostwo Polski, a to otwarta droga do Ligi Mistrzów.
Szczecin też ma swój akcent w Lidze Mistrzów?
- Tak, Michał Kubik to wychowanek Arkonii Szczecin. Jest świetnie wyszkolony, podejmuje mądre decyzje na parkiecie i zawsze zostawia serce na boisku, ma cechy lidera. Można o nim mówić w samych superlatywach. Bardzo się rozwinął na przestrzeni lat i wiele osiągnął w futsalu. Jest kapitanem reprezentacji Polski, a w poprzednim sezonie zdobył tytuł króla strzelców Ligi Mistrzów strzelając 10 bramek dla Rekordu Bielsko Biała w UEFA Futsal Champions League. A czy trener wie, że Arkonia Szczecin to najbardziej utytułowany klub w naszym mieście? - Słyszałem, że zdobyli kilka tytułów mistrza Polski w piłce wodnej. Na Ukrainie takim klubem jest Dynamo Lwów, który także ma na koncie liczne medale w mistrzostwach Ukrainy w piłce wodnej. Wracając do futsalu to z Arkonią Szczecin mieliśmy okazję rywalizować w rozgrywkach II ligi Futsalu. Oba pojedynki zakończyły się naszymi zwycięstwami ale kilku chłopców z Arkonii pokazało się z dobrej strony i naprawdę mają potencjał, żeby coś osiągnąć w tej dyscyplinie. Jak trener ocenia poziom futsalu w Polsce? - Futsal w Polsce zmienia się dynamicznie. Podnosi się jakość rozgrywek, pojawiają się ciekawe drużyny. Brakuje tylko sukcesu na poziomie reprezentacji, który jest zawsze kołem zamachowym popularyzacji dyscypliny. Dzisiaj można się zastanawiać czy I liga nie będzie atrakcyjniejsza dla kibica jak Ekstraklasa Futsalu, przynajmniej pod względem rozpoznawalności grających drużyn. W grupie południowej są Górnik Polkowice i GKS Tychy. W obecnym sezonie do grona I ligowych zespołów dołączyła Legia Warszawa i Stal Mielec, a być może kolejnym klubem będzie Widzew Łódź. Kto jest faworytem I ligi północnej w nadchodzącym sezonie? - W środowisku dużo się mówi o Legii Warszawa, której liderem jest Mariusz Milewski były gracz Gatty Zduńska Wola. Dobrze, że duże miasta zaczynają promować się przez futsal. Myślę, że również Szczecin powinien odzyskać zasłużone miejsce i wrócić jak najszybciej do Ekstraklasy Futsalu. Zapowiada się najciekawszy sezon w I lidze od wielu lat. A jakie cele Futsal Szczecin stawia sobie w przyszłym sezonie? - Chcemy dobrze wypaść w rozgrywkach I ligi. Skład zależy od wysokości budżetu ale na pewno grę będziemy opierać na zawodnikach z miasta i regionu. Muszę wyróżnić i podziękować całej drużynie i za awans i za postęp jaki zrobiliśmy podczas rywalizacji w 2 lidze. Mamy swoich liderów w każdej formacji. Jest kilku zawodników z ekstraklasowym doświadczeniem ale również młodzi, zdolni mający predyspozycje i talent do futsalu. Ciężka praca i konfrontacja z doświadczonymi zespołami to jedyna droga rozwoju. Niech Michał Kubik będzie dla nich najlepszym przykładem i wzorem do naśladowania. Chcemy również intensywnie rozwijać projekt Futsal Kids Szczecin czyli naszą akademie futsalu dla najmłodszych. Proszę nam powiedzieć coś więcej o Futsal Kids Szczecin? - Właściwie początki naszego klubu sięgają 2018 roku i to od szkolenia dzieci w naszej akademii zaczynaliśmy budowę marki Futsal Szczecin. Od września chcielibyśmy trenować dzieci w 3-4 lokalizacjach na terenie Szczecina. Organizować dla nich turnieje i uczestniczyć w rywalizacji w ramach młodej ekstraklasy. W Szczecinie jest już sporo typowych akademii piłkarskich. Czym chcecie przekonać młodych zawodników ? - Neymar, Messi i Ronaldo to oni działają na naszą wyobraźnię. Najlepsi zawodnicy na świecie zgodnie podkreślają jak dużą rolę w ich rozwoju odegrał futsal. Oni wszyscy zaczynali w najmłodszym wieku od futsalu i w piłce osiągnęli najwięcej. Światowe potęgi Brazylia, Argentyna, Hiszpania i Portugalia to kraje, w których futsal od lat jest nieodzownym elementem szkolenia najmłodszych. Niemcy i Anglia to kolejne kraje, które zdecydowały się włączyć futsal do programu szkolenia dzieci i młodzieży. Dziękujemy za rozmowę.
źródło: Futsal Szczecin
|
|