Czy już wiemy kiedy ruszy I liga futsalu w nowym sezonie ?
3 sierpnia wchodzimy na halę i rozpoczynamy przygotowania do nadchodzącego sezonu. Tradycyjnie w połowie września powinna ruszyć liga czyli po ponad 6 miesiącach wymuszonej przerwy. Nie tylko zawodnicy ale i kibice są już bardzo spragnieni rywalizacji i mocno zmęczeni obecną sytuacją. Sezon na zapleczu Ekstraklasy zapowiada się bardzo ciekawie ? To już będzie inny poziom sportowy. Jest kilka drużyn, które od lat grają w I lidze ale również zespoły, które awansowały mają w swoich szeregach klasowych zawodników. Legia Warszawa to bardzo mocna ekipa nie gorsza od wielu zespołów grających w Ekstraklasie. Zobaczymy jak silnym zespołem będzie Widzew Łódź pod wodzą Marcina Stanisławskiego. Do I ligi awansowała Mosina z braćmi Pieczyńskimi i Danielem Lebiedzińskim w składzie. To byli reprezentanci Polski z wielkim doświadczeniem. Jest jeszcze AZS Gdańsk, który przez kilka sezonów występował w Ekstraklasie Futsalu. Będą emocje na parkiecie i bardzo interesujące pojedynki dla naszych kibiców.
Z Legią Warszawa jest szansa na pełne trybuny Netto Areny ?
Marzymy o takim meczu w Szczecinie. Jeżeli tylko Netto Arena będzie dostępna w terminie naszego pojedynku bardzo chętnie zagramy dla 5 tysięcy szczecińskich kibiców. Zimą najłatwiej przyciągnąć kibiców na hale. Za chwilę poznamy terminarz I ligi i będziemy wiedzieć jak wypadają nasze wspólne spotkania. Koszty funkcjonowania klubu w I lidze są dużo wyższe ? Ze względu na położenie czekają nas dalekie wyjazdy. W I lidze grupy północnej to Futsal Szczecin będzie miał najwięcej kilometrów do pokonania. Najbliższy wyjazd do Piły to 170 km w jedną stronę, każdy pozostały wyjazd to więcej jak 600 km w obie strony. Czekają nas również 2 dniowe wyjazdy do Warszawy, Łodzi, Sulejówka i Białegostoku gdzie bez noclegu, który generuje dodatkowe koszty nie da się pojechać. A przecież dochodzą jeszcze wynagrodzenia dla zawodników? To prawda, musimy także pomyśleć o stypendiach dla naszych zawodników. Ich zaangażowanie, wysiłek i poświęcony czas niczym się nie różną od zawodników z innych klubów i innych dyscyplin. Codzienne treningi, dalekie wyjazdy, kosztem rodzin, znajomych, często nauki i pracy zawodowej. Nie wyobrażamy sobie, żeby nasi zawodnicy pracowali bez wynagrodzenia. Liczycie na pomoc miasta ? Jak każdy klub. Po Pogoni Szczecin gramy w najwyższej lidze ze wszystkich zespołów związanych z piłką w naszym mieście. Miasto przez kilkanaście lat promowało się przez futsal inwestując znaczne środki w tą dyscyplinę sportu to byłoby niezrozumiałe gdyby teraz nie chciało nam pomóc. Prowadzone są już jakieś rozmowy z miastem ? Jeszcze w II lidze spotkaliśmy się z Panem Krzysztofem Kupisem, Dyrektorem Wydziału Sportu. Podczas rozmowy poznaliśmy ideę wspierania klubów sportowych w naszym mieście. W pierwszym roku funkcjonowania miasto przygląda się nowym podmiotom. Jak klub jest zarządzany, jak promuje miasto i innych partnerów, jakie uzyskuje wyniki sportowe i jak rozwija szkolenie dzieci i młodzieży. Doskonale rozumiemy taką politykę miasta i uważamy, że jest ona jak najbardziej zasadna. Myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony i miasto dostrzega nasze działania. A po awansie już do I ligi ? W marcu zostaliśmy zaproszeni przez Pana Dyrektora na kolejne spotkanie. Dostaliśmy propozycję wsparcia finansowego ze strony miasta w formie małej dotacji, którą niestety nie zdążyliśmy zrealizować ze względów na wybuch epidemii. Pan Dyrektor dzielił się swoją wiedzą na temat możliwości skorzystania ze wsparcia finansowego na szkolenie dzieci i młodzieży. Cieszy nas, że spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze i liczymy, że w nadchodzącym sezonie nasze stowarzyszenie zasłużenie uzyska pomoc finansową ze strony miasta. A są inni chętni, którzy chcą wspierać Futsal Szczecin ? W pełni rozumiemy, że finansów nie można oprzeć tylko na pieniądzach z miasta. Powoli budujemy grono partnerów naszego klubu. Nasza praca przynosi rezultaty i pojawiają się nowe podmioty zainteresowane współpracą. Coronavirus chyba w tym nie pomaga? Epidemia pokrzyżowała działania wszystkim klubom. Nie jesteśmy wyjątkiem ale od września chcemy mocno ruszyć z rozwojem akademii dla najmłodszych. Mamy halę do naszej dyspozycji, to też jest jasny sygnał ze strony miasta że chce żebyśmy rozwijali się w tym kierunku. Macie ambicje zbudowania wartościowej drużyny ? W sporcie nikt nie lubi porażek. Na pewno pokażemy się z dobrej strony. Obok Pogoni chcemy być najbardziej rozpoznawalną marka w świecie szczecińskiego sportu, na tym również chcemy się koncentrować w przyszłym sezonie. Mamy doświadczenie w działaniach marketingowych, które przyciągną na trybuny szczecińskich kibiców. To mocna strona osób związanych z naszym klubem. Legia Warszawa, Widzew Łódź to atrakcyjni przeciwnicy, takie marki tylko nam w tym pomogą. To także ważny sygnał dla lokalnych przedsiębiorców i ten argument również nam pomaga. Potrzebujemy tylko czasu. A jak ze wzmocnieniami w nowym sezonie ? Zorganizujecie dzień otwarty ? Raczej nie. W poprzednim sezonie w naszej drużynie zagrało 21 zawodników. To spora grupa, na nich będziemy opierać kadrę ale chcemy także zaprosić na pierwsze treningi kilku zawodników, których obserwowaliśmy już w poprzednim sezonie na boiskach niższych lig trawiastych, Poza tym Szczecin to 15 lat tradycji futsalu i myślę, że również część zawodników z doświadczeniem na poziomie ekstraklasy nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Kilka wzmocnień na pewno poczynimy. Stawiamy na chłopaków ze Szczecina i regionu. Trener Smirnov zostaje na przyszły sezon? Jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy przez Romana Smirnova. Cel sportowy został osiągnięty, awansowaliśmy do I ligi więc w przyszłym sezonie nadal będziemy współpracować. Jest również ważnym ogniwem w rozwoju naszej akademii dla najmłodszych, współtworzył ją od samego początku. Dziękujemy za rozmowę.
źródło: Futsal Szczecin
|
|