Odpowiadamy na pytanie w tytule: tak, ale musi spełniony jeden z warunków. Jest nim zwycięstwo w najbliższym spotkaniu w Mielcu ze Stalą. To ostatni zespół w tabeli, który wygrał do tej pory tylko jedno spotkanie. Wynik Czeczeńców może mylić. To nie wydaje się być tak słaby zespół, na jaki wskazuje jego obecne miejsce w 'czternastce'. Krok dalej poszedł trener Portowców,
Rafał Biały:
Rundę uznam za udaną, jeżeli w ostatnich trzech meczach (Mielec, Tarnów, Zabrze) zdobędziemy 6 punktów - stwierdził.
Wtedy też Pogoń będzie miała już 15 punktów w tabeli. Jeśli jednak Wybrzeże pokona u siebie beniaminka PGNiG Superligi Mężczyzn z Tarnowa, przewaga ósmego zespołu nad dziewiątym zwiększy się zaledwie o jedno 'oczka'. Niby niewiele, ale w przekroju całego sezonu może się okazać kluczowe, zwłaszcza patrząc na poziom sportowy tego sezonu.
A że szczecinianie i cały sztab szkoleniowy podeszli do meczu ze Stalą bardzo poważnie, niech świadczy fakt, że do dalekiego Mielca udali się już dzień wcześniej. Nie będzie zatem problemu ze zmęczenia długą podróżą. Niemniej nie bez znaczenia będzie bieżąca dyspozycja dnia. - To bardzo ważne mecze (Krupa nawiązał jeszcze do potyczki z Grupą Azoty Tarnów - dop. red.) - nie ukrywał
Paweł Krupa (na zdj. obok).
- Mielec jest daleko, ale jedziemy dzień wcześniej. Jedziemy po punkty. Mam nadzieję, że zdobędziemy te 6 'oczek', jak nie 9, bo potem mamy Górnika u siebie. Tam też jest szansa - z dużym rezonem w głosie dodał popularny w Grodzie Gryfa 'Pawka'.
Do pewnego czasu rywalizacja Pogoni ze Stalą nie była dla naszych zawodników udana. Niemniej, w poprzednim sezonie w grupie spadkowej Czeczeńcy ulegli we własnej hali Portowcom 25:27. To był bardzo krok ku utrzymaniu się w gronie najlepszych drużyn w kraju. Teraz cele są inne i znacznie bliżej do ich realizacji. - Nie chcemy znowu grać w play-outach o utrzymanie - skwitował na koniec rozgrywający i kapitan drużyny.
