Nastąpił nagły zwrot akcji. Tak można powiedzieć o spotkaniu, które w sobotę mieli rozegrać szczypiorniści Sandra Spa Pogoni Szczecin. Ich rywalem miał być KPR Legionowo. Miał, ale już wiadomo, że nie będzie. Działacze z Mazowsza poprosili o przełożenie zawodów. Taka sytuacja ma już miejsce trzeci raz w obecnie trwającym sezonie. Z tej samej argumentacji nie korzystali jeszcze szczecinianie, którzy w swojej drużynie także mają problem z kontuzjami, a taki właśnie podano oficjalny powód przełożenia meczu z 13. kolejki Superligi panów.

Wszystko zaczęło się od spotkania z Zagłębiem Lubin, kilka dni temu podobna informacja spadła na kibiców szczecińskiego klubu w przypadku zawodów z Gwardią Opole. Wydawało się, że gorzej już być nie może, a jednak może. Problem z kontuzjami dopadł teraz KPR Legionowo i działacze tego klubu skorzystali z możliwości i poprosili o zmianę terminu meczu z Pogonią. Odbędzie się on dopiero po Nowym Roku.

Poniżej prezentujemy oficjalne stanowisko Pogoni Szczecin w przedmiotowej sprawie.

'Z przykrością informujemy, że jutrzejsze spotkanie Sandra SPA Pogoń Szczecin - KPR Legionowo z przyczyn niezależnych od gospodarzy nie odbędzie się. Plaga kontuzji tym razem dopadła podopiecznych Roberta Lisa, a pech chciał, że po drugiej stronie już 3 raz w tym sezonie są szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin. Mimo wielkich chęci zaprezentowania się przed własną publicznością, decyzją z ostatniej chwili PGNiG Superligi mecz nie odbędzie się. Szkoda, że szczypiorniści z Legionowa nie podjęli rękawicy, wszak w szczecińskiej drużynie sytuacji zdrowotna też jest daleka od ideału. Mecz prawdopodobnie odbędzie się po Nowym Roku. Los zadecydował, że debiut Mariusza Jurasika przypadnie w środę w meczu z Górnikiem Zabrze.

Pozdrawiam
Marek Kaczyński
Rzecznik prasowy klubu'

Mariusz Jurasik debiut na ławce trenerskiej siódemki z Grodu Gryfa zaliczy dopiero 7 grudnia w meczu z NMC Górnikiem Zabrze.

źródło: własne