Trenują w jednym klubie tą samą dyscyplinę, mają tego samego trenera - jedynego w Polsce, trenującego lekkoatletów, który na Igrzyskach w Pekinie będzie miał zawodnika i zawodniczkę w jednej dyscyplinie. Dzisiaj w cyklu "Nasi w Pekinie" poznamy sylwetki Moniki Pyrek i Przemysława Czerwińskiego, którzy na igrzyskach będą skakać o tyczce.
Monika Pyrek, Przemysław Czerwiński MKL Szczecin Monika przez wielu kibiców i specjalistów wymieniana jest jako jedna z pewniaków do olimpijskiego medalu. O złocie chyba sympatyczna szczecinianka może jednak tylko pomarzyć - Jelena Isinbajewa ze swoim rekordem świata 5.04, ustanowionym parę dni temu wydaje się być poza zasięgiem pozostałych zawodniczek. Przemek nominacje na Igrzyska uzyskał w ostatnim z możliwych terminów, dostarczając jednocześnie zgromadzonym na Litewskiej fanom i działaczom wielu emocji, dopiero w ostatniej próbie pokonując "magiczną" barierę minimum olimpijskiego 5.70. Radości nie było końca... Oboje zgodnie twierdzą, że zrobią wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy wynik i zająć jak najlepsze miejsce. Szybciej, wyżej, dalej...jak śpiewa Monika w nagranej z Marysią Sadowską piosence z okazji Igrzysk. Pyrek w Pekinie wystartuje 16.08 w kwalifikacjach o godz. 04:10-04:40, ewentualnie w finale 18.08 /godz. 13:20-15:50. Natomiast Czerwiński: kwalifikacje - 20.08/ godz. 14:40-17:10, ewentualnie finał 22.08 /godz. 13:55-16:15 Sylwetka Moniki Pyrek Sylwetka Przemysława Czerwińskiego
źródło: własne
|
|