Porażka w Kościerzynie
Piłkarze Pogoni II Szczecin - po czterech zwycięstwach z rzędu - znaleźli pogromcę. W Kościerzynie przegrali 1:2 z Kaszubią.
Gola dla Portowców zdobył Michał Walski. - Pojechaliśmy tam po trzy punkty - przyznał Paweł Sikora. - Bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry. Musimy pamiętać o większej koncentracji przy nich. Należy lepiej zachowywać się w polu karnym. Kościerzynianie objęli prowadzenie po pierwszym kwadransie po krótko rozegranym rzucie wolnym. Jednak na odpowiedź Portowców nie trzeba było długo czekać. Niespełna minutę później Dawid Zieliński przyjął piłkę przed polem karnym i ruszył w kierunku bramki.
Pomocnik został powalony przez obrońcę, a sędzia wskazał na wapno. Pewnym wykonawcą jedenastki był Michał Walski.
Podopieczni Sikory stwarzali sporo sytuacji pod bramką Kaszubii, ale zawodnikom brakowało zimnej krwi w wykańczaniu ich. Bliscy trafień byli m.in. Damian Kowalczyk, Patryk Paczuk czy Rafał Maćkowski. - Nie mogę odmówić chłopakom zaangażowania - powiedział Sikora. - Mimo fatalnej murawy próbowaliśmy rozgrywać akcje od własnej bramki, a w przypadku straty - graliśmy agresywnie i wysokim pressingiem. W 62. minucie kościerzynianie zdobyli gola na wagę trzech punktów. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego - i sporym zamieszaniu na przedpolu - jeden z zawodników wepchnął piłkę do bramki. Szczecinianie nie będą długo czekali na rehabilitację. We wtorek podejmą KS Chwaszczyno.
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|