Wojskowi pokonani...
Gdy inne zespoły grały o Polski Polski King Wilki Morskie Szczecin zagrały wczoraj (21.02) awansem mecz 29. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki ze Śląskiem Wrocław. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego starcia i można powiedzieć niespodzianki nie było. Podopieczni Marka Łukomskiego bardzo pewnie ograli Wojskowych 89:64 i odnieśli trzecią victorię z rzędu.
Gospodarze wygrali, ale napracować się musieli. O tym, że w szeregach Wilków nie gra już Vitaliy Kovalenko zapomniał sam gracz bo w pierwszej odsłonie poczuł się jak w domu. Dwukrotnie celnie przyłożył zza linii 6,75m i niespodziewanie goście prowadzili 13:4. Jednak na wyczyny Ukraińca z nawiązką odpowiedział Rassel Robinson, który trafił cztery razy w ten sam sposób. Gospodarze nie tylko odrobili straty ale wyszli na dwupunktowe prowadzenie.
Przed przerwą żadna z drużyn nie mogła zdominować przeciwnika. Gdy wydawało się, że uczynili to gospodarze Śląsk natychmiast wracał do przez co po 'obronnej' kwarcie przegrywał zaledwie czterema oczkami.
Po zmianie stron następuje popis podopiecznych Marka Łukomskiego, na który przez prawie sześć minut przyjezdni nie są w stanie odpowiedzieć. Nikolić, Gaines, Nowakowski, Kikowski, Majewski, Galdikas, Brown a nawet Garbacz 'rozstrzeliwują' wojskowych, w pewnym momencie prowadząc nawet różnicą trzydziestu punktów. Ostatecznie Wilki wygrywają 89:64 i dzięki temu zwycięstwu meldują się najlepszej ósemce ligi. King Wilki Morskie Szczecin - Śląsk Wrocław 89:64 (25:23, 15:13, 30:12, 19:16) King Wilki Morskie: Brown 16, Robinson 14 (5 as., 6 przech., 4/5x3), Gaines 13, Nikolić 10, Kikowski 8, Leończyk 7 (8 zb.), Nowakowski 6, Garbacz 6, Majewski 5, Galdikas 3, Aiken 1, Majcherek 0 Śląsk: Williams 17 (8 zb.), N. Kulon 12 (4 str.), Jankowski 12 (6 zb., 4 str.), Kowalenko 12 (6 zb.), Chanas 8, Ikovlev 3, Han 0, Jarmakowicz 0, M. Kulon 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|