Na kolejną przystawkę Developres
Teoretycznie grudzień to dla siatkarek Chemika Police miesiąc łatwych ligowych przepraw. Na początek, czyli raptem wczoraj, mistrzynie dowiodły, że taka teza nie odbiega od rzeczywistości. Pewnie wygrały z PTPS-em Piła 3:0.
Tym samym, już na tym etapie rozgrywek, sięgnęły wymarzonej i nieosiągalnej dla całej reszty ligowej stawki liczby punktów - 30. A już w piątek zagrają o kolejne oczka z następną ekipą dołu tabeli. Tym razem do Szczecina zawita Developres Rzeszów. Drużyna świetne znanego nam Mariusza Wiktorowicza ma swoje problemy. Z dorobkiem tylko 4 punktów zajmuje odległą lokatę w Orlen Lidze. Ale nie to najbardziej zajmuje kibiców Chemika. Ci z wielką przyjemnością i zaciekawieniem spoglądać bowiem będą na grę byłej kapitan Chemika - Justyny Raczyńskiej...
Przyjmująca rodem ze Szczecina reprezentuje od niedawna barwy właśnie Developresu. Ma pomóc tej młodej ekipie dźwignąć się nieco w klasyfikacji. Na pewno jednak w starciu z tak mocnym Chemikiem będzie jej ciężko, ale motywacji do tego, by pokazać się z jak najlepszej strony z pewnością nie zabraknie.
Zespół Giuseppe Cuccariniego jest pewien swego. Choć w grze policzanek, nawet w meczach przeciwko słabszym drużynom, można doszukiwać się mankamentów, nic nie wskazuje na to, by w najbliższych dwóch spotkaniach miała miejsce jakakolwiek niespodzianka. Chemik potyczkę z Developresem, a także następną przeciwko Pałacowi Bydgoszcz musi wygrać i to zdecydowanie. Dopiero później pojawi się mecz cięższego kalibru... Jutrzejszą potyczkę podopieczne Cuccariniego potraktować też mogą jako dobry trening przed meczem Ligi Mistrzyń w przyszłym tygodniu. A zapowiada się, że starcie z Eczacibasi może by być jednym z hitów obecnego sezonu. Początek meczu z Developresem Rzeszów w piątek o godzinie 17.00 w hali Azoty Arena. Co ciekawe, organizatorzy obniżyli ceny biletów na ten mecz, i tak normalne kosztuję 15 zł, a ulgowe zaledwie 10 zł.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|