Policzanki nie dały dziś swoim przeciwniczkom żadnych szans. W starciu 18. kolejki Orlen Ligi zmierzyły się przed własną publicznością z Budowlanymi Łódź i pewnie wygrały w trzech partiach.
Ekipa mistrzyń kraju pojawiła się na parkiecie znów w odmiennym składzie. Tym razem w pierwszej szóstce zobaczyliśmy chociażby Katarzynę Mróz, Isabel Penę czy Katarzynę Gajgał-Anioł. Wszystkie spisały się na miarę oczekiwań, ale najlepszą i najskuteczniejszą była Madelaynne Montano, zdobywczyni 17 punktów. Chemik od początku meczu przeważał, a efektywne na skrzydle była również Anna Werblińska. Wydawało się, że wynik 8:5 jest początkiem szarszy gospodyń, ale łodzianki jeszcze wierzyły w postawienie się wielkiemu rywalowi...

Punkty autorstwa Sylwii Pyci i Heike Beier doprowadziły do remisu i przez kilka następnych minut gra niespodziewanie była wyrównana. Kiedy jednak trzeba, Chemik potrafi przyspieszyć. Od stanu 15:15 miejscowe właśnie to uczyniły. Popisały się wysoką skutecznością i bardzo szybko wyprowadziły zespół na prowadzenie sześcioma oczkami. Oczywiście dobrnęły do końca seta bez komplikacji.

Te pojawiły się w pierwszej części drugiej partii, ale nie na tyle, by zagrozić przebiegowi meczu. Siatkarki Budowlanych dzielnie walczyły, tyle że znów w środkowej części seta policzanki wrzuciły wyższy bieg. Pena i Montano punktowały na zmianę jak natchnione, a Chemik wyszedł na prowadzenie 18:15. Następne minuty spotkania należały już zdecydowanie do miejscowych. Tego seta wygrały do 17, a kolejnego... do 14. W ostatniej partii przyczyną tak dużej różnicy była też słabsza postawa przyjezdnych. Budowlane popełniały sporą ilość błędów.

Chemik zasłużenie wygrał 3:0 i oczywiście umocnił się na pozycji lidera Orlen Ligi. Dobrą formę potwierdziły najmocniejsze ostatnio w zespole Montano i Werblińska. Dobrze zaprezentowała się także Katarzyna Gajgał-Anioł, która uzyskała 86% skuteczność w ataku.

Chemik Police - Budowlani Łódź 3:0 (25:19, 25:17, 25:14)

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne