Wygrana w Bydgoszczy
Zespół Pogoni Szczecin pokonał 2:1 w sobotnie popołudnie Zawiszę w Bydgoszczy. Bramki dla gości zdobyli Szymon Waleński oraz Jakub Kuzko.
Pogoda nie sprzyjała obu jedenastkom. Dodatkowym minusem dzisiejszego spotkania była gra na sztucznym boisku. Mimo to bydgoszczanie postawili trudne warunki do gry podopiecznym trenera Crettiego. Prowadzenie w tym pojedynku w 35. minucie objęli goście. Dał je „centrostrzałem” Szymon Waleński. Po 45 minuta zasłużenie prowadzili Młodzi Portowcy.
Pogoń podwyższyła swoje prowadzenie po kwadransie drugiej połowy. Jakub Kuzko wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i skierował piłkę do siatki. Przyjezdni mogli prowadzić wyżej, ale swoich sytuacji nie wykorzystali Peda i Stasiak. Bydgoszczanie walczyli do końca i udało im się zdobyć kontaktową bramkę na 3 minuty przed końcem meczu. Zwycięstwo odnieśli jednak zawodnicy z Grodu Gryfa.
- Zagraliśmy przeciętny mecz i musimy powiedzieć sobie to uczciwie. Wartością jest jednak to, że grając takie spotkanie zdobywa się w nim trzy punkty. Na pewno sztuczne boisko oraz temperatura nie pozwoliły nam grać swoją piłkę. Nie mogliśmy się dostosować do tego boiska i nie mogliśmy „zaskoczyć”. Na płycie ze sztuczną nawierzchnią trenowaliśmy ostatni raz pół roku temu, dlatego też dziś mieliśmy lekkie kłopoty. Zabrzmi to dziwnie, ale może dobrze, że w końcu straciliśmy bramkę. Zostaliśmy „ochrzczeni” i nie będzie już w nas strachu, że stracimy w końcu bramkę a kiedyś ona musiała paść. Ważne, że strzeliliśmy o jedną więcej i wracamy z kolejnymi wartościowymi punktami. W środę czeka nas kolejny ważny mecz w Koszalinie i chcemy kontynuować naszą dobrą passę - podsumował sobotni mecz dla pogonszczecin.pl trener Paweł Cretti. W następnej kolejce do Szczecina przyjeżdża Śląsk Wrocław, a w środę rozegrany zostanie zaległe spotkanie z I kolejki w Koszalinie z Bałtykiem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|