Kolejne trzy punkty Vikingów
Wyspiarze pokonali na własnym stadionie faworyzowany zespół GKS Przodkowo 1:0. Złotą bramkę zdobył Kajetan Pogorzelczyk w 43. minucie. Akcję zainicjował dobrym pressingiem i odbiorem piłki Michał Adamczak, świetnie znalazł Bartosza Ławę, a ten dośrodkował w punkt na głowę ' Kajtka'. Po chwili Vineta mogła prowadzić 2:0, jednak w świetnej sytuacji przestrzelił bardzo dobrze grający Kacper Wittbrodt. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, ale to goście stwarzali groźniejsze sytuacje. Szczególnie stałe fragmenty gry w ich wykonaniu stanowiły duże zagrożenie pod bramką bardzo pewnie broniącego Mariusza Bratkowskiego.
Ze strony gospodarzy uderzeniem popisał się Ława i zabrakło naprawdę niewiele. Na dobre mecz rozpoczął się w drugiej połowie. Goście szukali szans na wyrównanie, a zawodnicy Vinety kontrowali. Pierwszą doskonałą sytuację przestrzelił Kamil Kacperek, w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił prosto w świetnie dysponowanego golkipera gości. Zawodnicy z Przodkowa przeprowadzali bardzo składne akcję, jednak defensorzy drużyny z Wolina pokazali, że są w bardzo wysokiej formie, przerywając skutecznymi interwencjami praktycznie wszystkie ataki podopiecznych Tomasza Letniowskiego. Wyspiarze kontratakowali, po pięknym prostopadłym zagraniu Wittbrodta do Pogorzelczyka w stuprocentowej sytuacji znów lepszy był Kotłowski. Piłka odbiła się na tyle szczęśliwie, że Kajtek miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, uderzył jednak ponad poprzeczką. Obiektywnie trzeba przyznać, że to goście prowadzili grę, dążyli do wyrównania. Bardzo spokojna, dokładna gra zawodników GKS funkcjonowała do szesnastego metra, tam świetnie grający Jeż, Łodyga, Król i szczególnie Tarka pokazywali klasę w grze defensywnej. Nasi defensorzy wygrywali pojedynki biegowe, szybkościowe czy siłowe z dysponującymi bardzo dobrymi warunkami fizycznymi piłkarzami z Przodkowa. Bardzo pożyteczny w grze był doświadczony Ława, który mądrymi podpowiedziami motywował kolegów do walki o każdy centymetr boiska.
Z dobrej gry pressingiem korzystali ofensywni zawodnicy, po świetnym przechwycie i zagraniu od Ławy w sytuacji sam na sam znalazł się Wittbrodt i ...trafił w nogi bramkarza gości. Po chwili to bramkarz Vinety wybronił nogami 'setkę'. Druga odsłona prowadzona była w bardzo szybkim tempie, nasi zawodnicy kapitalnie kontrowali rywali. Po kolejnym przechwycie piłki w doskonałej sytuacji znalazł się Michał Adamczak, jednak zamiast uderzać zdecydował się podawać i zrobił to niestety niecelnie. Arbiter główny postanowił doliczyć pięć minut. W tej części meczu widać było duże doświadczenie Ławy i Marka Niewiady, którzy trzymali w ryzach cały zespół. W tym miejscu należy podkreślić świetną postawę w tyłach Dawida Jeża, Ryszarda Króla, Dawida Łodygi oraz coraz lepszego Jakuba Tarki. Bardzo dobre zawody rozegrał Michał Adamczak. Cały zespół z Wolina zasłużył na ogromne brawa za zaangażowanie, wolę walki i serce do gry. VINETA: BRATKOWSKI - ŁODYGA, JEŻ, KRÓL, TARKA - WITTBRODT, NIEWIADA, ŁAWA, ADAMCZAK (MĄDRY), KACPEREK ( SKORB)- POGORZELCZYK (GAŁECKI)
�r�d�o: Vineta Wolin
relacjďż˝ dodaďż˝: lksvinetawolin |
|