Goli i emocji nie brakowało...
Dzisiaj o godzinie 15:00 na boisku w Klukach rozegrany został mecz pomiędzy Błyskawicą Kluki a Unią Stargard Szczeciński. Było to pierwsze w historii spotkanie obu ekip. Mecz został poprzedzony minutą ciszy.
Do tego, że w meczach, w których gra Unia nie brakuje goli nie trzeba przekonywać. Ostatnie wyniki dobitnie o tym świadczą. Podobnie było i w tym meczu. Już w 4. minucie prawą stroną ruszył Wasielewski, ośmieszył obrońcę z Kluk i po jego płaskim dośrodkowaniu interweniujący wślizgiem piłkarz Błyskawicy kieruję piłkę do bramki. Mecz rozpoczął sie po myśli gości, lecz niespodziewanie przez resztę pierwszej połowy przeważała Błyskawica. Piłkarze z Kluk długo utrzymywali się przy piłce, co nie pozwoliło stargardzianom do dłuższej gry piłką. W 30. minucie spotkania Grochala faulował na 20 metrze. Do piłki podszedł jeden z zawodnik z Kluk i mocnym strzałem w długi róg bramki pokonał Nowickiego. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Trener Mikucki nie zdecydował się na korekty w składzie Unii i stargadzianie na drugą połowę wyszli w niezmienionym składzie. Piłkę o d środka rozegrali Unici i szybko ruszyli do ataku. W 57. minucie na środku boiska piłkę przejął Mariusz Świderski, ruszył na bramkę Błyskaiwcy i atomowym strzałem z okolic 25 metra umieścił piłkę w okienku bramki Kluk. Tak więc Unia prowadziła 2:1. Wynik ten nie utrzymał się zbyt długo. Prawą strona Grzesiakowi urwał się pomocnik Kluk, mocno dośrodkował w pole karne a tam błąd stoperów wykorzystał napastnik Błyskawicy. Unici byli rozdrażnieni obrotem sprawy i ponownie rozpoczęli ataki na bramkę Kluk. Lewą stroną ruszył Zawadzki, podał do środka i piłkę obok bezradnego bramkarza do siatki kieruje Kaźmierczak. W tym momencie trener Mikucki postanowił przeprowadzić potrójną zmianę. Za Zawadzkiego wszedł Gregorek, za Grochale Byczkiewicz a za Wasielewskiego Sprusiński. Niestety już już po kilku minutach po zdobyciu przez Unitów bramki Kluki po raz trzeci doprowadziły do wyrównania. Dobre dośrodkowanie z lewej strony strzałem głowa wykończyła Błyskawica i ponownie mieliśmy remis. Kolejna zmianę przeprowadziła Unia. Radosława Drozda zastąpił Grzegorz Frąckowiak. Kolejne akcje wyprowadzali stargardzianie. Prawą stroną ruszył Sprusiński, podał do Czerniaka, który dośrodkował w pole karne a całą akcję wykończył po raz drugi w tym meczu Kaźmierczak. Do końca spotkania pozostało kilkanaście minut i stargadzianie chcieli z takim wynikiem dotrwać do końca. Jednak udało im się zdobyć kolejna bramkę. Wrzutka z prawej strony, zamieszanie w piątce Błyskawicy i bramkarz kieruje piłkę do własnej bramki. Sędzia chwile po tej akcji zakończył spotkanie i Unia po raz kolejny okazała się lepsza od rywala, tym razem pokonując Kluki 5:3. Unia odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, we wszystkich meczach zdobywając 20 goli i tracąc 11 bramek. relacjďż˝ dodaďż˝: Szerszen123 |
|