Powiedzieli po meczu
Waldemar Fornalik, trener Ruchu
- Bardzo cenne punkty na bardzo trudnym terenie. Pogoń prezentuje się bardzo solidnie, ma swoja wartość. Potrafi się znakomicie organizować zarówno w defensywie, potrafi być też groźna w defensywie. Doświadczyliśmy tego na początku meczu, gdzie zaczeliśmy mecz od 0:1. Plus jest taki, że dobrze zareagowaliśmy na tę sytuacje. Później mecz był wyrównany, Pogoń zdobyła bramkę na 2:1. Moglismy uniknąć tej bramki. Był to taki szalony trochę mecz, karny, jeden i drugi.
W konsekwencji po dobrym, myślę atrakcyjnym meczu dla kibiców z obu stron wygrywamy. Zaangazowanie, dużo walki, emocje. Boisko myślę nie sprzyjało pięknej grze, mimo to kilka akcji udało się przeprowadzić. Wywozimy trzy punkty z trudnego dla nas terenu, bo Ruch tutaj ostatnio rzadko punktował.
Czesław Michniewicz, trener Pogoni - Zaczęliśmy bardzo dobrze. Szybko strzelona bramka, później szybko stracona. To jednak nie odbiło się jednak na naszej postawie. Szybko zareagowaliśmy właściwie. Mieliśmy swoje sytuacje. Strzeliliśmy na 2:1 i do przerwy, i po przerwie szukaliśmy kolejnego trafienia. Wiedzieliśmy, że taki wynik nie gwarantuje nam niczego. W drugiej połowie graliśmy bardzo ofensywnie, kilka razy dobrze interweniował bramkarz, ale były takie momenty, że powinniśmy lepiej rozegrać ostatnie podanie. Podejmowaliśmy złe decyzje. Później zaczęły się cuda z rzutami karnymi. Uśmiechnęło się do nas szczęście, kiedy zawodnik Ruchu trafił w słupek. Znów mieliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Kuriozalna sytuacja z Kubą, strata bramki, która zamknęła mecz. Przestaliśmy wierzyć i to mnie najbardziej boli. Bo nawet w dziesiątkę mogliśmy mieć piłkę meczowa i strzelić bramkę. Ostatecznie bramkę strzelił nam Lipski, który tu przymierzył idealnie. Byłem za tym żeby uderzał Gyurcso, ale piłkarze podjęli taką decyzję. Było to jedne z lepszych spotkań jakie ostatnio graliśmy, choć wynik jest fatalny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|