O godzinie 15.00 na Stadionie Miejskim w Golczewa miejscowa Iskra podejmowała Gardominkę Mechowo.

Drużyna z Mechowa zapowiadała, że przyjechała do Golczewa po pierwsze trzy punkty w tym sezonie. Gardominka do meczu przystąpiła w swoim najlepszym składzie. Pierwsze minuty nie zapowiadały tak okazałego zwycięstwa gospodarzy. Wynik spotkania w 34' otworzył ładnym strzałem z rzuty wolnego Wódka. Goście sporadycznie atakowali, ale na bramce stał dobrze w tym dniu dysponowany Jakub Ogonowski. Wynik do przerwy nie uległ zmianie.



Po przerwie Iskra pokazała, że potrafi grać w piłkę już w 61' wynik podwyższył na 2:0 Mateusz Pawłowski, który ładnym strzałem pokonał golkipera z Mechowa.

W 67' minucie nastąpił wielki festiwal strzelecki Trepkowskiego, to on w ciągu 13 minut strzelił swoje 3 bramki i tym samym podwyższył wynik na 5:0 dla Golczewian. Rozluźnieni zawodnicy Iskry popełnili w 82' błąd w obronie i zawodnik gości strzelił jak się później okazało honorową bramkę dla Gardominki. Jednak to nie był jeszcze koniec strzeleckich popisów piłkarzy z Golczewa. W 85' składną akcję wypracował sobie Daniel Berman, który ładnym strzałem ustalił wynik spotkania na 6:1.