Mimo braku 5-ciu podstawowych zawodników w swoich szeregach BIZON podejmował u siebie lidera tabeli ORŁA ŁOŻNICA. Obie drużyny rozpoczęły z dystansem do siebie, pierwsze minuty to sprawdzanie siły przeciwnika. Gospodarze zaatakowali jako pierwsi próbowali strzelić bramkę. Brak skuteczności była widoczna. Goście nie byli dłużni i odpowiadali tym samym. Gra toczyła się przeważnie w środku pola presing z obu stron, walka o każdy metr boiska gra mogła sie podobać kibicom. BIZON atakował z minuty na minutę śmielej co zaowocowało w 25 min.dośrodkowanie w pole karne zamieszanie, piłkę dopadł pomocnik K.NOWAK i pada gol dla gospodarzy i prowadzenie 1:0.


BIZON ponawia ataki by podwyższyć wynik, po chwili sędzia dyktuje na 14 metrze w polu karnym ORŁA rzut wolny dla BIZONA,M.BODNAR przenosi piłkę nad poprzeczką. Tuż po tej sytuacji gra przenosi się na połowę gospodarzy, mocny strzał w kierunku bramki BIZONA wydaje się,ż e bramkarz pewnie złapie niespodziewanie głową uderza i lobuje bramkarza BIZONA i wynik brzmi 1:1. Gospodarze mogli chwilę później objąć prowadzenie, po pięknej główce A.GUTOWSKI minimalnie chybił. Po przerwie gra się zaostrzyła, kilka żółtych kartek nie ostudziło obu drużyn gospodarze osłabieni grali bardzo dobrze, uzyskali nawet przewagę. 78min. stoper BIZONA otrzymuje 2-gą żółtą w konsekwencji czerwoną jest nim A.GUTOWSKI, mimo tego BIZON stwarza kolejne groźne akcje, po których nie padła już bramka. Sprawiedliwy remis ze wskazaniem na gospodarzy.