Po ciężkim meczu ale z happy endem zakończył się dzisiejszy trzeci na wiosnę ligowy mecz Błoni. W sobotnim meczu Barwiczanie podejmowali Pionier 95 Borne Sulinowo.

Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Barwickiego zespołu, 3-2. Z pewnością w Barwicach mogą być zadowoleni z trzech punktów które wywalczył dziś zespół Błoni. Styl może do najlepszych nie należał, ale w końcu 'zwycięzców się nie sądzi'. Po raz kolejny w sezonie świetną skutecznością błysnął Sebastian Głuszak. Dziś Seba do swoich statystyk dorzucił dwa gole oraz asystę.

Zespół Błoni mecz rozpoczyna m.in bez zawieszonych na 3 mecze Igora Walczaka i Mariusza Krefta. Przed meczem wydawało się że to Barwiczanie powinni kontrolować mecz i dążyć do strzelenia pierwszej bramki. Jednak przypadkowo bo przypadkowo, ale boisko inaczej zweryfikowało już w 15 minucie. Wtedy to zespół Pioniera po bramce samobójczej Błoni wyszedł na prowadzenie. Jednak zbyt długo goście nie prowadzili. W 24 minucie po podaniu Krzysztofa Sysko, kolejną bramkę w sezonie dorzucił Sebastian Głuszak. W 35 minucie podopieczni Ireneusza Polewskiego wyszli na prowadzenie. Drugiego gola zdobył Sebastian Głuszak po ładnym uderzeniu. Również asystę zaliczył Sysko. Do końca pierwszej połowy gra głównie toczyła się w środku boiska.

W 60 minucie za sprawą podania Głuszaka do Dominika Łabula, młody zawodnik z Barwic głową z okolic pola karnego przelobował bramkarza podwyższając wynik spotkania na 3-1. W kolejnych akcjach miejscowi mogli kompletnie dobić przyjezdnych. Jednak minimalnie chybił Sebastian Głuszak czy Krzysiu Sysko. I właśnie ten ostatni w 80 minucie sprokurował rzut karny dla Pioniera. Cień nadziei dla przyjezdnych dał Artur Tederko który strzelił bramkę. Do końca meczu było dość nerwowo ale ostatecznie udało gospodarzom wygrać to spotkanie.

Za tydzień Barwiczanie pojadą do bliskiego Łubowa, aby tam zagrać z miejscowym Orłem w derbowym meczu Powiatu Szczecineckiego.

�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl