ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Hutnik nokautuje

autor: Pszczółek
Pierwszy ligowy mecz gryfickiej Sparty wiosną i od razu z mocnym rywalem - wiceliderem tabeli Hutnikiem EKO TRAS Szczecin, w dodatku na boisku rywala. Po raz pierwszy na nowym stadionie Hutnika zostało rozegrane spotkanie ligowe, nowy obiekt jest bardzo ładny, tak samo jak pomieszczenia socjalne po remoncie, jednak płyta boiska była bardzo grząska. W drużynie gospodarzy wystąpiło dwóch byłych piłkarzy Sparty - wychowanek czarno-niebieskich, bardzo dobrze znany gryfickim kibicom Marcin Ścisłowski, a także zapomniany już nieco Bartosz Bobik. W zespole znad Regi zaś grający jeszcze w poprzednim sezonie w Hutniku - Marek Bembel.

Spotkanie "żywiej" rozpoczęli gryficzanie, już na początku stwarzając zagrożenie pod bramką Marcina Korotyszewskiego - głównie po dośrodkowaniach z rzutów rożnych - jednak golkipera Hutnika skutecznie wyręczali obrońcy i ani razu nie musiał on interweniować. W 8' po raz pierwszy dał znać o sobie Hutnik a dokładniej - Grzegorz Gunia, który strzelił silnie po ziemii z 20 metrów lecz piłka minęła bramkę gryficzan. Czternaście minut po tej akcji okazję miała Sparta, lecz po uderzeniu futbolówki z rzutu wolnego przez Mariusza Remplewicza ta powędrowała wysoko nad poprzeczką. 29' to okazja dla gospodarzy - po dośrodkowaniu w pole karne niecelnie głową strzelał Skibiński. Minutę później miała miejsce sytuacja, która powinna była ułatwić zadanie gościom - drugą żółtą kartkę obejżał obrońca miejscowych Słowik i musieli oni grać w dziesiątkę. Jak się potem okazało - Hutnik grał o niebo lepiej niż do tej pory, a Sparta jakby zlekceważyła rywala. Sześć minut po tej sytuacji gospodarze mogli objąć prowadzenie, jednak Jabłoński dwa razy odbił piłkę po strzałach Parisa - za pierwszym razem po efektownym strzale przewrotką a potem dobitkę. Kiedy zdawało się, że do przerwy bramki nie padną Grzegorz Gunia zdecydował się na silny strzał z 20 metrów, a piłka wpadła do bramki Jabłońskiego tuż przy samym słupku, 1:0. Chwilę potem piłkę "podał" Korotyszewskiemu w ręcę z 14 metrów Arkadiusz Siciarz i pierwsza odsłona dobiegła końca.
Zdawało się, że w szatni czarno-niebiescy wyciągną wnioski z popełnionych błędów. Jednak nic bardziej mylnego - zamiast wyrównać, Sparta na samym początku dostała cios na 2:0! Gunia dośrodkował piłkę na 13 metr przed bramkę Jabłońskiego wprost na nogę Skibińskiego, który ładnie uderzył z woleja a futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od Parisa i wpadła do bramki. Goście rzucili się więc do ataku, Hutnik zaś skupił się na kontrach. W 47' piłkę w kapitalny sposób, po strzale Remplewicza z wolnego, odbił golkiper gospodarzy, a minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka minęła bramkę po strzale głową Siciarza. W 51' kolejny rzutu rożny dla gości - po dośrodkowaniu Remplewicza na drugi słupek wyżej od Korotyszewskiego wyskoczył Marek Bembel, który głową zgrał piłkę na 10 metr do Ankiewicza, ten jednak trafił w nogi stojącego w bramce obrońcy. Goście atakowali i w 55' nadziali się na kontrę, jednak po strzale Guni z 16 metrów piłka trafiła w słupek. Pięć minut po tej akcji w dalszym ciągu gryficzanie - tym razem futbolówka minęła cel po strzale z wolnego w wykonaniu Remplewicza. Minutę później w podobnej sytuacji, lecz po przeciwległej stronie boiska, przestrzelił Skibiński. W 66' Paweł Bogacz, mając obrońcę na plecach, strzelił z 10 metrów wprost w bramkarza "Huty", zaś w 70' dużo szczęścia mieli gryficzanie, gdyż Jabłoński wyszedł na 16 metr a Grzegorz Gunia przerzucił piłkę nad nim, na szczęścia ta nie wpadła do siatki. Dwie minuty później najlepsza sytuacja w tym meczu dla Sparty - Remplewicz kapitalnie zagrał w uliczkę do Przemysława Dąbrowskiego, jednak ten w sytuacji sam na sam fatalnie przestrzelił. O wiele bardziej skuteczni byli tego dnia stołczynianie, którzy w 77' za sprawą Grzegorza Guni podwyższyli na 3:0. Trzy minuty później Marek Bembel faulował Gunię w polu karnym, a sprawiedliwość z rzutu karnego wymierzył sam poszkodowany dobijając Spartę i zdobywając swojego trzeciego gola w tym spotkaniu. Jeszcze trzy minuty przed końcem z 20 metrów strzelał Wlaźlak, ale ten strzał, tak jak i gra Sparty w tym dniu, był fatalny.


www.spartagryfice.w.interia.pl - Gregor

relacjďż˝ dodaďż˝: fryzjer1
 

V liga (2007/2008)
Hutnik Szczecin Sparta Gryfice
4 0
16-03-2008 13:30
bramki: Gunia 3, Skibińki 1 dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
sędzia: Trojanowski
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (3)
fryzjer1 (3)
relacje
Hutnik nokautuje (fryzjer1)
Kapitalny mecz Guni, Sparta na łopatkach (fryzjer1)
 
top komentarze
newsy:
1 » Gra IV liga
mecze:
33 » Kotwica II Kołobrzeg-Ga »
29 » Mechanik Bobolice-Orzeł »
19 » Masovia Maszewo-Polonia »
18 » Victoria II - KS Skibno »
18 » Pogoń Wierzchowo-Zawisz »
18 » Dąb Dębno-Ina Goleniów
16 » Biali Sądów-Gwardia Kos »
14 » Darłovia Darłowo-GKS Ma »
14 » MKS Sokół Karlino-Pomor »
13 » KS Sieciemin-MKS Sokół  »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 9
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155174
• newsów: 78555
• użytkowników: 81536
• komentarzy: 1185419
• zdjęć: 911753
• relacji: 40803
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies