Tomasz Parzy: Poprosiłem trenera o zmianę
- Zaraz w pierwszych minutach meczu dostałem w mięsień czworogłowy i później w walce o piłkę ponownie mocno go zbiłem. Na piętnaście minut przed końcem złapał mnie skurcz, więc poprosiłem trenera o zmianę - tłumaczył powody swojego zejścia z boiska w meczu Pogoni z Victorią Przecław kapitan Portowców Tomasz Parzy. - Mamy szeroką kadrę i każdy z nas chce grać na maxa, nie chciałem osłabiać mojego zespołu - dodał sympatyczny zawodnik.
Pogoń nie prezentowała jednak jeszcze tego, czego oczekują od swojej drużyny kibice a mecz momentami był bardzo nerwowy, o czym świadczyć mogą kartki, którymi arbiter obdarzał zawodników. - Bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie i nikt z nas nie odstawiał nogi, ani jeden ani drugi zespół. Trener Kuras bardzo dobrze nas umotywował. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy i zdobyliśmy komplet punktów oraz zrealizowaliśmy nasze założenia. - podsumował Parzy. własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|