Bez bramek i emocji w Barlinku
Bardzo słaby mecz obejrzeli kibice w Barlinku, gdzie miejscowa Pogoń zremisowała ze Stalą Szczecin. Na boisku było widać, że oba zespoły zajmują miejsca w dolnej części tabeli. Faktycznie do odnotowania w reporterskich notesach były tylko dwie akcje: w 57min Cupryn z 20m trafił w poprzeczkę Pogoni, a w 65min Baniewicz trafił z 25m w słupek bramki Stali. Jedyny pozytyw tego meczu to doping barlineckich fanów, którzy po kilku meczach przerwy znów zaczęli dopingować swoich pupili. Miejmy nadzieję, że doping klubu kibica w następnych meczach nadal będzie rozbrzmiewał na barlineckim stadionie.
Pierwsza połowa meczu można tylko napisać, że się odbyła. Obie jedenastki stworzyły tylko dwie akcje podbramkowe. Goście w 10min po rzucie rożnym z 10m nad bramka głową uderzał Maćkiewicz i w 30min również głową uderzał Gospodarek, tym razem celnie, ale zbyt słabo by zaskoczyć K. Piwińskiego. Pogoń pierwszy celny strzał oddała dopiero w 24min - z 40m strzelał Milewicz bronił Szpakowski. Minutę później z narożnika pola karnego próbował bramkarza Stali przelobować Kochan jednak zbyt lekko i golkiper gości wyłapał piłkę. Druga odsłona meczu była bardzo podobna do pierwszej. Zawodnicy obu drużyn prześcigali się w niecelnych podaniach, co bardzo irytowało zgromadzonych na stadionie kibiców. W 57min Cupryn zdecydował się na uderzenie z 20m i piłka ocierając się o poprzeczkę wyszła poza boisko. W 65min zawodnicy z Barlinka wykonywali rzut rożny, piłkę wybitą przez obrońców Stali przejął na 25m Baniewicz i uderzył mocno, ale niestety futbolówka trafiła w słupek. Bohaterem meczu mógł zostać w 82min Małowiecki, który otrzymał dobre podanie od Antkiewicza i ostrego kąta strzelił na bramkę. Jego uderzenie w ostatniej chwili zdołał wybić na rzut rożny Kikun. W 86min gorąco było pod bramką gospodarzy po sprytnie rozegranym rzucie wolnym Kostrubiec z 6m nie zdołał pokonać Piwińskiego. relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|