ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Bardzo cenne punkty przywiezone z Przodkowa
autor: darinchaDrużyna GKSu Leśnik Manowo w sobotę wywalczyła bardzo cenny komplet punktów w Przodkowie, gdzie pokonała 1:0 (1:0) tamtejszy GKS.

Niestety poziom meczu był bardzo niski, nie było w nim za wiele strzałów na bramkę. Przez całe dziewięćdziesiąt minut piłkarze z Manowa oddali tylko cztery strzały, po dwa w każdej połowie. Natomiast goście mieli nieco więcej. W pierwszej części meczu pięć, a w drugiej - trzy. Pomimo tak małej ilości oddanych strzałów przez obydwie drużyny, na szczęście jeden z nich - manowian - okazał się celny i dał zwycięstwo.
Pierwsi w sobotnim meczu dobrą okazję mieli gospodarze. Już w drugiej minucie mieli oni rzut wolny po faulu Mateusza Czai. Po dośrodkowaniu z lewej strony w pole karne piłka w narożniku piątego metra trafiła do Franciszka Barzowskiego, który trzykrotnie próbował oddać strzał, ale na szczęście za każdym razem był on od razu blokowany aż w końcu obrońcy GKSu Leśnik wybili piłkę daleko od swojej bramki. Dwa kolejne strzały należały do manowian. Najpierw w piątej minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzał główką z około sześciu metrów oddał Dawid Ejzygmann, ale piłka powędrowała nad poprzeczką. A drugi strzał miał miejsce w czternastej minucie. Manowianie ponownie mieli rzut rożny. Daniel Popiołek próbował dośrodkować w pole karne, ale zrobił to za lekko i obrońcy wybili piłkę, ale zrobili to tak, że ta trafiła do Radosława Felińskiego, który po przyjęciu okiwał dwóch rywali, podał do Daniela Popiołka, a ten dośrodkował na długi słupek, skąd Dawid Ejzygmann zgrał piłkę główką na środek bramki na około piąty metr do Krzysztofa Hrymowicza, który oddał dwa strzały. Za pierwszym razem piłka odbiła się od leżącego bramkarza, ale dobitka okazała się już celna. Do tej bramki mecz był wyrównany, ale pozostałe minuty tej części spotkania to już była dominacja gospodarzy, którzy praktycznie zamknęli manowian na ich połowie. Gospodarze atakowali, a podopieczni Wojciecha Megiery wybijali tylko piłkę jak najdalej od swojej bramki. Gospodarze okazje do wyrównania mieli najpierw w dwudziestej trzeciej minucie. Tomasz Tkacz wybił za lekko piłkę i ta trafiła do Franciszka Barzowskiego, który oddał strzał z daleka, ale okazał się on niecelny. Kolejną okazję mieli dziewięć minut później. Łukasz Kwaśnik w narożniku pola szesnastego metra okiwał trzech obrońców GKSu Leśnik ,wszedł w pole karne i oddał strzał, ale Tomasz Tkacz bez problemu wybronił go. W trzydziestej piątej minucie Wojciech Pięta zauważył wysuniętego bramkarza manowian i próbował go zaskoczyć strzałem z około czterdziestu metrów, ale piłka powędrowała wysoko nad poprzeczką. W pierwszej części spotkania ostatnią szansę na wyrównanie gospodarze mieli w czterdziestej czwartej minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego strzał główką z około jedenastu metrów oddał Jakub Gronowski, ale i tym razem Tomasz Tkacz bez problemu złapał piłkę.

Cała druga część spotkania to była wyrównana gra, ale na jeszcze niższym poziomie w wykonaniu obydwu drużyn. Pierwsze dwa strzały należały do gospodarzy. Najpierw w czterdziestej dziewiątej minucie mieli oni rzut wolny na wysokości pola karnego manowian. Jeden z zawodników próbował dośrodkować ,ale zrobił to tak, że wyszedł mu strzał, ale ponownie Tomasz Tkacz bez większych problemów złapał piłkę. Kolejną okazję mieli po kwadransie gry. Strzał z daleka oddał Mateusz Kołodziejski, ale zrobił to bardzo niecelnie. W tej samej minucie pierwszy strzał w tej odsłonie meczu oddali piłkarze GKSu Leśnik. Jeden z zawodników zagrał ze środka na lewo do Przemysława Saliwona, ten na wysokości pola karnego zamiast próbować dośrodkować to oddał strzał, ale okazał się on niecelny. Pięć minut później drugą i jak się później okazało ostatnią okazję w tym meczu mieli manowianie. Piłkę na lewej stronie przejął Radosław Feliński i podał do Przemysława Saliwona, ten wszedł w pole karne, wyszedł do niego bramkarz i wtedy Przemek oddał strzał, ale niestety piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Ostatni strzał w dzisiejszym meczu kibice obejrzeli dopiero w doliczonym czasie gry. Ale zanim do niego doszło to piłkarze GKSu Przodkowo popisali się chamstwem. Na boisku leżał jeden z piłkarzy GKSu Leśnik. Zauważył to jego kolega, który był przy piłce, po czym wybił ją lekko na aut. Jak się łatwo teraz domyśleć to piłkarze GKSu Przodkowo zamiast zagrać fair-play i oddać piłkę to wyrzucili szybko aut i dośrodkowali w pole karne, gdzie zrobił się tłok, a piłka została wybita na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z rożnego ponownie w polu karnym ponownie był spory tłok, ale jeden z zawodników gospodarzy zdołał oddać strzał, a futbolówka odbiła się najpierw od poprzeczki, później tuż przed linią bramkową, po czym na szczęście została wybita przez piłkarzy z Manowa.

Patrząc na przebieg całego meczu to lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy próbowali grać piłką i dłużej się przy niej utrzymywali. Natomiast manowianie wybijali tylko futbolówkę jak najdalej od siebie. A jak już wychodzili z jakąś akcją to większość podań była niecelna i niedokładna. Ale na szczęście w piłce nie wygrywa ten kto lepiej się zaprezentuje tylko ten kto strzeli o jedną bramkę więcej. A dzisiaj właśnie o tę jedną bramkę więcej strzelili piłkarze GKSu Leśnik i to oni zgarnęli komplet punktów, który przy porażce Astry Ustronie Morskie pozwolił nam awansować tabeli o jedno miejsce.

Na koniec warto dodać, że manowianie z rozegranych pięciu wiosennych spotkań pod wodzą nowego trenera przegrali tylko raz, dwukrotnie dzielili się punktami z rywalami oraz dwukrotnie zdobywali komplet punktów.

Strzelcy bramek:
14’ 0:1 Hrymowicz Krzysztof

Żółte kartki:
Marczak Michał (GKS) oraz Popiołek Daniel (GKS Leśnik).

Składy drużyn:

GKS: Kotłowski Patryk, Szopiński Karol (46’ Młyński Maciej), Robakowski Piotr, Duszkiewicz Łukasz (61’ Frankowski Sebastian), Łapigrowski Piotr, Pięta Wojciech (79’ Maszota Marcin), Gronowski Jakub (72’ Suchowski Patryk).

GKS Leśnik: Tkacz Tomasz, Czaja Mateusz, Ejzygmann Dawid, Hrymowicz Krzysztof, Więckowski Damian, Myśliński Mateusz, Jaczewski Michał, Popiołek Daniel (81’ Gozdal Marcin), Feliński Radosław (90’+ Marczak Paweł), Saliwon Przemysław (77’ Rakowski Paweł), Wiśniewski Mateusz (67’ Kasperczak Nikodem).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm
 

III liga Bałtycka (2014/2015)
GKS Przodkowo GKS Manowo
0 1
11-04-2015 16:00
0:1 - 13' Hrymowicz Krzysztof dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
GKS Przodkowo: Kotłowski Patryk, Szopiński Karol/46' Młyński Maciej/, Robakowski Piotr, Duszkiewicz Łukasz /60' Frankowski Sebastian/, Łapigrowski Piotr, Pieta Wojciech /78' Maszota Marcin/, Gronowski Jakub /72' Pomaski Patryk/, Kołodziejski Mateusz, Marczak Michał, Barzowski Franciszek, Kwaśnik Łukasz.

GKS "Leśnik" Manowo: Tkacz Tomasz, Czaja Mateusz, Ejzygmann Dawid, Hrymowicz Krzysztof, Więckowski Damian, Myśliński Mateusz, Saliwon Przemysław /75' Rakowski Paweł/, Feliński Radosław /90' Marczak Paweł/, Popiołek Daniel /80' Gozdal Marcin/, Jaczewski Michał, Wiśniewski Mateusz /67' Kasperczak Nikodem/.

żółte: 77' Marczak Michał /Przodkowo/, 67' Popiołek Daniel /Manowo/ sędzia: Żurawski Michał, Lamk Mariusz, Michalski Dawid

Dane pomogli uzupełnić: lesniczek, kierroLRM - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Bardzo cenne punkty przywiezone z Przodkowa (piotrm)
 
top komentarze
newsy:
1 » Cretti: Przyglądanie si »
1 » Luka Zahovič odchodzi z »
1 » Skok: Miejsce w tabeli  »
mecze:
2 » Klon Krzęcin-Iskra Lutó »
1 » Pogoń Szczecin-Kotwica  »
1 » Mewa Resko-Wicher Brojc »
1 » Świt Szczecin-KKS Kalis »
1 » Sparta Gryfice-Vineta I »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 20
statystyki portalu
• drużyn: 3131
• imprez: 152611
• newsów: 78300
• użytkowników: 81237
• komentarzy: 1177653
• zdjęć: 903759
• relacji: 40701
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies