W 21. kolejce Polskiej Ligi Koszykówki AZS Koszalin zagra w sobotni wieczór (7.03) w Kutnie. Jako przeciwnika będzie miał miejscowy Pro-Basket, który w ligowych tabelach występuje pod nazwą swojego głównego sponsora Polfarmeksu.
Żółto-niebiescy plasują się aktualnie na dziewiątej pozycji wśród drużyn, które dołączyły do ligi są najlepsi, jednak podopiecznym Jarosława Krysiewicza nie chodzi o bycie najlepszym beniaminkiem a o awans do play-off. Aby to zrealizować potrzebują punktów a gdzie je można zdobywać jak nie na własnym parkiecie? Jednak jeśli już przyjrzymy się bilansowi gier kutnian we własnych ścianach to już nie jest tak różowo.

Pięć zwycięstw, sześć porażek w większości z drużynami z górnej połówki tabeli wyraźnie wskazują, że to Akademicy będą faworytem jutrzejszego starcia. Jeśli przypomnimy sobie co wydarzyło się w połowie listopada to tym bardziej z typami znawców basketu nie możemy się nie zgodzić.

Woods przyćmił Mitchella, cała drużyna Akademików zdecydowanie górowała na rywalami. Tak więc nikogo nie powinien dziwić fakt, że koszalinianie wysoko ograli (95:63) beniaminka Polskiej Ligi Koszykówki.









Jednak nie zawsze faworyt wygrywa. Przekonała się o tym choćby depcząca po piętach koszalinianom Rosa Radom, która w połowie stycznia uległa gospodarzom.

O sile kutnian stanowią Kwamain Mitchell, Patrik Auda, Kevin Johnson, Bartłomiej Wołoszyn i Kamil Łączyński. Pierwszy i ostatni z nich to rozgrywający, jeśli do tego dołożymy utalentowanego Grzegorza Grochowskiego to naprawdę gracze obwodowi Pro-Basketu prezentują się okazale i są w stanie poprowadzić swoją drużynę do nie jednego zwycięstwa.

Trener przyjezdnych Igor Milicić w końcu będzie mógł skorzystać z usług Szymona Szewczyka. Środowy biało-niebieskich z powodu kontuzji ostatnio pauzował.
- Przez cały tydzień trenowałem z drużyną. Wracam do dyspozycji. Mam nadzieję, że nie będę musiał długo trenować i grać, aby wrócić do takiej formy, którą prezentowałem przed kontuzją - mówi na łamach portalu Sportowe Fakty center AZS-u.

Czy zachodniopomorskim graczom uda wywieźć z Kutna dwa punkty i umocnić swoją pozycję w ligowej tabeli? O tym przekonamy późnym wieczorem.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty