Meczów do rozegrania w ramach turnieju głównego Pekao Szczecin Open 2014 zostało tylko kilka, ale nie oznacza to, że na obiektach przy Al. Wojska Polskiego dzieje się mniej.
Obok spotkań ćwierćfinałów i półfinałów challengera, od rana na kortach rywalizowały też dzieci w ramach Pioneer Kids Open, a nieco później swój turniej, jak co roku, rozpoczęli artyści. I tak w pierwszych meczach zobaczyliśmy min. satyryka Tomasza Jachimka, muzyka Stana Borysa, czy aktora Przemysława Sadowskiego.
A głównym wydarzeniem piątku było uroczyste nadanie kortowi centralnemu imienia jakże znanego i zasłużonego dla polskiego sportu - Bohdana Tomaszewskiego, niegdyś sportowca, propagatora tenisa, a także wybitnego dziennikarza i komentatora.

Choć osobiście, ze względu na stan zdrowia, 93-letni mentor polskiego sportu nie uczestniczył w wydarzeniu, oficjalnie przesłał organizatorom list, w którym napisał min:
Tuż po wojnie, już jako dorosły zawodnik, miałem zaszczyt organizować Szczeciński Klub Tenisowy i bronić jego barw w ogólnopolskich turniejach. Potem właśnie w Szczecinie stawiałem pierwsze kroki jako dziennikarz. Wielki zaszczyt jaki mnie tu spotyka jest jakąś klamrą zamykającą moją blisko 70-letnią pracę dla polskiego sportu.

W nadaniu imienia kortowi centralnemu uczestniczył min dyrektor turnieju - Krzysztof Bobala i prezydent miasta - Piotr Krzystek, który przypomniał, że przyszłym roku mają rozpocząć się prace nad modernizacją szczecińskich obiektów. Kort centralny, już im. Bohdana Tomaszewskiego, ma więc znacznie zmienić swój wygląd.
Warto wspomnieć, że ostatnio wyrażono też chęć na podwyższenie w przyszłości rangi turnieju. Dzisiejsza uroczystość niech będzie zatem początkiem pozytywnych, długo oczekiwanych zmian.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne