Tylko jedna bramka w Gryfinie
W inauguracyjnej kolejce Energetyk Gryfino został wypunktowany przez Sławę Sławno, która zwyciężyła w Gryfinie 0:1.
Spotkanie nie mogło miejscowych kibiców przyprawić o niezdrowe emocje. Spotkanie rozpoczęło się od odważnego strzału Roberta Śliwińskiego z 25. metra jednak strzał był dość nie celny i nie mógł zaskoczyć Piotra Każmierczaka. W 30. minucie Śliwiński idealnie dośrodkował piłkę do nabiegającego Pawła Plisa, ale ten nie zdołał sięgnąć piłki. Przed końcem pierwszej połowy goście mogli strzelić sobie bramkę samobójczą. Po dośrodkowaniu Rafała Gnapa piłkę obok własnego słupka posłał Marcin Krupa. Kwadrans przed końcem gospodarze mieli ponownie ciekawą sytuacje do zdobycia bramki. Śliwiński w indywidualnej akcji zwodem minął dwóch piłkarzy Sławy wyszedł na czystą pozycje i strzelił - wprost w Każmierczaka. W 85. minucie padła pierwsza i ostatnia bramka w meczu, Piotr Ścisło dobiega do idealnie dośrodkowanej piłki i pokonuje Pawła Horodyjskiego. Energetyk Gryfino: Horodyski - Marat, Marzantowicz, Masztaler, Pietraszewski, Szachniewicz (56 Turtoń), Hołownia, Śliwiński, Krupa (71 Usowicz), Gnap, Plis (79 Lewandowski) Sława Sławno: Kaźmierczak - Stańczyk, Winiarski, Sawa (65 Ścisło), Kuniczuk, Wawerczak, Zawada (80 Stępniak), Grajper (80 Kotłowski), Dondera (65 Hinc), Siarecki, Chyła relacjďż˝ dodaďż˝: hopkins |
|