Pogoń Barlinek przegrywa na inauguracje
Bardzo źle nowy sezon zaczęła Pogoń Barlinek przegrywając na własnym boisku z Wybrzeżem Rewalskim Rewal. Kto wie jak potoczyły by się losy meczu, gdyby już w 10 sekundzie spotkania M. Guraj wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem Wybrzeża Łaseckim, który zdołał sparować strzał na słupek. Po tej sytuacji wydawało się że piłkarze Pogoni ruszą kolejnymi atakami na bramkę rywala, ale nic takiego nie miało miejsca. W grze barlińskiego zespołu panował chaos, co wykorzystywali piłkarze Wybrzeża osiągając przewagę na boisku i zasłużenie wygrywając całe spotkanie.
To byłaby najprawdopodobniej najszybciej zdobyta bramka w historii Pogoni Barlinek. Po wznowieniu gry przez piłkarzy Wybrzeża M. Guraj przejął piłkę i minął obrońców stając sam przed bramkarzem, niestety gdy wszyscy kibice widzieli już piłkę w bramce R. Łasecki zdołał musnąć futbolówkę, która trafiła w słupek i upuściła plac gry. Na stoperze była wtedy 10 sekunda meczu. Na kolejną składną akcje trzeba było czekać do 10min wtedy to mocno z woleja uderzył Ł. Kargol jednak nad bramką Pogoni. W 20min lewą strona uciekł A. Milkowski dośrodkował w pole karne a czekającego na piłkę Ł. Deptułę w ostatniej chwili ubiegł T. Spiszak. W 25min piłkę na 30 metrze od własnej bramki stracił K. Milewicz, przejął ją W. Kseniak uderzając z 25m nad bramką K. Piwińskiego. Swoją przewagę goście udokumentowali bramką dwie minuty później, po kontrze sam na sam z bramkarzem znalazł się A. Milkowski jego strzał zdołał odbić K. Piwiński, ale był bezradny wobec dobitki Ł. Deptuły. Stracona bramka nieco ożywiła piłkarzy Pogoni, ale ich ataki były rozbijane przez dobrze grającą obronę Wybrzeża. Najbliższy szczęścia był K. Milewicz w 39min po jego strzale z 25m, piłka odbiła się od obrońcy gości i wysokim lobem minęła bramkarza niestety spadając tuż za poprzeczką. Chwilę później po dośrodkowaniu Ł. Deptuły głową uderzał ciemnoskóry M. Freeman minimalnie niecelnie. Pierwszą połowę zakończyła akcja Pogoni P. Kochan wyłożył piłkę na 20m do A. Zaniewicza, który uderzył z pierwszej piłki tuż obok słupka. Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Nadal lepiej na boisku prezentowali się gracze Wybrzeża. W 55min po dośrodkowaniu Ł. Kargula z pierwszej piłki tuż nad poprzeczką uderza Ł. Deptuła. Chwilę później niezwykle szybki i dobrze wyszkolony technicznie M. Freeman po samotnym rajdzie minął bramkarza Pogoni, ale jego strzał z ostrego kąta zdołał zablokować T. Spiszak. W 60min po sprytnie rozegranym rzucie wolnym przez W. Kseniaka A. Milkowski w dogodnej sytuacji uderza nad bramką. W 72min przez nikogo nie atakowany na 30m A. Bogacz uderza na bramkę i piłka ląduje w samym okienku bramki K. Piwińskiego. W 78min w końcu składna akcja Pogoni K. Boroń dośrodkowuje w pole karne do P. Kochana, który z strzałem z pierwszej piłki pokonuje R. Łaseckiego. Do końca meczu Pogoń starała się zdobyć wyrównującą bramkę, jednak w ich akacjach brakowało dokładności i zrozumienia pomiędzy zawodnikami. W 87min po nieudanej pułapce ofsajdowej A. Milkowski znalazł się sam przed barlińskim bramkarzem, ale jego strzał z linii bramkowej zdołał wybić D. Suterski. W doliczonym czasie gry zespół Pogoni miał jeszcze szansę na remis. Rzut wolny z 25m wykonywał K. Milewicz jednak jego mocny strzał trafił w mur i goście mogli cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa. relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|