Wspaniała gra gospodarzy kluczem do sukcesu
Od początku meczu piłkarze Floty chcieli zrobić, jak najlepsze wrażenie na swoich kibicach. Od początku atakowali gospodarze, Rega nastawiała się tylko na kontratak. Bardzo aktywny w tym okresie był na prawej stronie Tomasz Protasewicz. Flota atakowała, miała dużą przewagę nad zawodnikami z Trzebiatowa. Swoje szanse w pierwszej połowie zmarnowali: Magdziński, Krajanowski, Protasewicz. Po pierwszej połowie wynik 0-0, ale druga połowa zapowiadała zmianę tego rezultatu. Piłkarze Floty wyszli bardzo wcześnie na boisko, bo w szatni spędzili mniej niż 10 minut i spokojnie rozmawiając z trenerem, rozgrzewając się czekali na przeciwników i sędziów.
Od początku drugiej połowy atakowali Wyspiarze, którzy byli wspaniale dopingowani przez grupkę kibiców. Aktywny po przerwie był Piotr Dziuba, który jako pierwszy zaatakował bramkę Regi. W 55 minucie akcja w środku piłkę przejmuje Piotr Dziuba, który razem z kolegą z zespołu Jackiem Magdzińskim wychodzą sam na sam z bramkarzem, gdy już się zbliżyli do bramki gości, Dziuba podaje do Magdzińskiego, a ten strzela do pustej bramki. Gol, a raczej jego nie uznanie, ponieważ sędzia boczny dopatrzył się spalonego, co wywołało na stadionie wrzawę, a kibice nie szczędzili słów na sędziego. Można powiedzieć, co się odwlecze to nie uciecze. W 60 minucie długa piłka do Dziuby, bramkarz wychodzi do piłki na 15 metr, zderza się z własnym obrońcom, a Dziuba przyjmuje piłkę mija obrońcę i strzela obok bezradnego bramkarza. 1-0 dla Floty i szał kibiców na trybunach. Flota poszła za ciosem, co przyniosło efekt w 70 minucie, kiedy to Magdziński podał do Polak i czekając już na 11 metrze, aż pomocnik Flotę wrzuci mu piłkę. Polak wspaniale dośrodkowuje, a Magdziński pięknym strzałem głową pokonuje bramkarza gości. 2-0 dla Floty. Po tej akcji nastąpiły dwie zmiany we Flocie. Za strzelca bramki Jacka Magdzińskiego wszedł Marcin Wiatyk, a za Łukasza Polaka wszedł Przemysław Pietruszka. Kibice skandowali jeszcze jeden, więc piłkarze nadal atakowali, znów bardzo aktywny, ale również zmęczony był Piotr Dziuba, który został zmieniony w 76 minucie, jego miejsce zajął Łukasz Koch, na boisku pojawił się również Adrian Jakubowski, który zmienił Bebeto (Brazylijczyk schodząc ucałował herb Floty, kibice podziękowali za ten gest gromkimi brawami). Wynik nie uległ zmianie, choć mógł być o wiele wyższy. Pod koniec meczu swojej szansy nie wykorzystał dwukrotnie Marcin Ziatyk, który z 5 metrów nie trafił do bramki. Najpierw sytuację uratował bramkarz, a po chwili z linii bramkowej wybił ją obrońca Regi na rzut rożny. Wspaniała gra Floty dała dzisiaj gospodarzom 3 punkty. Teraz wyjazd do Polic, gdzie dzisiejsze KP przegrało w Kwidzynie 3-0. relacjďż˝ dodaďż˝: Matihno |
|