Zaczarowana bramka czy niemoc strzelecka ?
Faworyzowana Sparta przystąpiła do meczu w mocno okrojonym składzie. Na ławce z powodu braku rezerwowych spotkać się mogli nieobecni tego spotkania: Kierul, Janicki, Ormiński i Toporek. Jednak ich zmiennicy zaserwowali im dość mierny pojedynek, w którym brakowało walki i agresji. Nie brak jednak było sytuacji podbramkowych. W 11 minucie Konrad Ogiejko strzałem z 35metrów zmusił Kołodziejskiego do rozpaczliwej interwencji i wybicia piłki na rzut rożny. W 16' Łągiewczyk zaskakująco strzela z wolnego, lecz Rożuk zdołał wybić piłkę. W 27' sam na sam wychodzi Pela, lecz jego anemiczny strzał mija bramkę przeciwnika. Minutę później Makulski po wrzutce z wolnego strzela głową nad poprzeczką. W 32' ponownie K.Ogiejko strzałem z daleka zatrudnia Kołodziejskiego. Jedyną bramkę w 45' strzela Cezary Jednacz, lecz sędzia słusznie jej nie uznaje, gdyż zawodnik Sparty był na pozycji spalonej.
Drugą połowę mocnym akcentem rozpoczęli gospodarze i już w 46' Marek Łągiewczyk strzelił groźnie tuż obok słupka. W 50' po błędzie Kołodziejskiego - zbyt krótkim wypiąstkowaniu - Tyburny z 15 metrów lobuje piłkę tuż nad pustą bramką. Riposta gospodarzy następuje minutę później, gdy Łągiewczyk groźnie strzela z rzutu wolnego. W 77' Ogiejko po raz kolejny mocno strzela z wolnego i to jest ostatni groźny akcent przybyszów z Brzeska. Ostatnie 10 minut to szturm gospodarzy, lecz w bramce Sępa jak w transie broni grający od 46 minuty siedemnastolatek - Kubiarz. W 87' broni on uderzenie głową Łągiewczyka, w 89' strzał Kołodzieja odbity rykoszetem od obrońcy, natomiast w 90' ponownie główkę Łągiewczyka. W ostatniej minucie doliczonego czasu Remigiusz Miksiewicz strzałem z półobrotu trafia w spojenie. relacjďż˝ dodaďż˝: bikko |
|