Porażka Remora u siebie...
Dnia 27.10.2007r na boisku w Reczu odbył się mecz pomiędzy tamtejszym Remorem i gośćmi z Dolic. Tzw. "mecz przyjaźni" był jednak szczęśliwy tylko dla zawodników Unii.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2. Mecz w pierwszej połowie był strasznie nudny. Do przerwy utrzymywał się wynik 0:0. Druga część spotkania była już o wiele ciekawsza. Każda ze stron miała kilka sytuacji bramkowych jednak bramki zdobyli tylko zawodnicy z Dolic. Sędzia nie odgwizdał faulu na zawodniku Remorowców po tym jak jeden z graczy gości uderzył z łokcia zawodnika P.Krajewskiego, akcja potoczyła się dalej i tak oto mieliśmy 0:1! Kilka minut później groźną akcje przeprowadzili gospodarze, lecz i teraz nie mieli szczęścia. Chwilę później doszło do bardzo groźnego faulu zawodnika Unii, piłkarz gości kolanami uderzył P.Krajewskiego i mieliśmy chwilę oczekiwania. Okazało się, iż potrzebna była pomoc lekarska i zawodnik karetką został odwieziony do szpitala. Zaraz po tym zdarzeniu zawodnik Remora M.Formela trafił w słupek. W końcówce spotkania drugą bramkę zdobyli goście i Remorowcy nie wierzyli już w wygranie meczu. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania. Juniorzy podzielili się punktami. Padł wynik 2:2. Bramki: Cieplicki, Frydenberg. Za tydzień zawodnicy z Recza pojadą walczyć o punkty do Granowa! relacjďż˝ dodaďż˝: kubaz |
|