Na Dolny Śląsk uda się w najbliższy poniedziałek ekipa Rafała Białego. Prowadzona przez niego Gaz-System Pogoń podejmie drugiego przedstawiciela tamtej części Polski, czyli miejscowe Zagłębie Lubin. Co ciekawe, oba zespoły sparowały ze sobą w okresie przygotowawczym i to aż trzykrotnie. Trudno więc mówić o tym, by się nie znały. - Po tych sparingach myślę, że grają podobnie. Mają mocną obronę. Doszło do nich kilku nowych zawodników, zresztą bardzo dobrych - zwraca uwagę Łukasz Gierak.

Ekipa Jerzego Szafrańca słabo rozpoczęła sezon 2014/2015. Oba spotkania rozgrywała jednak na wyjazdach. Najpierw przegrała w Głogowie z tamtejszym Chrobrym, a potem zremisowała w Gdańsku z Wybrzeżem, co już należało uznać za sporą niespodziankę. Innych słów należy użyć w przypadku szczypiornistów ze Szczecina. Ci najpierw doznali minimalnej porażki z potentatem naszej ligi - Vive Tauronem Kielce, a potem nie pozostawili złudzeń w starciu z drużyną Krzysztofa Przybylskiego. To jest jednak dopiero początek ligi, więc każdy wynik jest możliwy.

Co ciekawe, na sprawienie niespodzianki liczą w Lubinie. - Liczę, że sprawimy niespodziankę i zwyciężymy w tym spotkaniu. Mecze z Pogonią zawsze się nam dobrze układały - stwierdził na łamach portalu SportoweFakty.pl Wojciech Gumiński. U siebie ta drużyna jest groźna, o czym Gazownicy przekonali się w zeszłym sezonie. Zdaniem 'Giery' rozegranie przez szczecinian pierwszego w tym sezonie spotkania wyjazdowego nie będzie miało specjalnego znaczenia. - To, że rozegramy spotkanie na wyjeździe nie powinno nam zrobić różnicy. Zaprezentujemy swój poziom i mam nadzieję, że przywieziemy dwa punkty - ocenia sam zainteresowany.

Ostatnie spotkanie w ramach 3. kolejki zostanie rozegrane w poniedziałek o godzinie 18.30. Będzie to też premierowy występ lubinian w nowej hali.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne