Wyspiarze nie zdołali powstrzymać rozpędzonego Dalcanu Ząbki. Gościom do zwycięstwa wystarczyła jedna bramka na wyspie Uznam. Druga z rzędu porażka oznacza, że Flota Świnoujście zakotwiczyła na razie w środku tabeli. Paweł Tarnowski wyrównał stan rywalizacji Floty z Dolcanem. Po sobotnim pojedynku obie drużyny mają na swoim koncie po sześć zwycięstw.

Kibiców Wyspiarzy na pewno ucieszył występ Marka Opałacza, który opuścił boisko w Katowicach w 20. minucie gry. W dzisiejszym meczu zadebiutował także Przemysław Kocot. Pierwsze minuty spotkania rozczarowały kibiców, którzy zdecydowali się obejrzeć sobotnie spotkanie na stadionie. Od początku najwięcej kłopotów Wyspiarzom sprawiał Grzegorz Piesio. To właśnie po jego akcji Dolcan objął prowadzenie. W 17. minucie 27-latek zaatakował prawy skrzydłem i dograł piłkę do Pawła Tarnowskiego. Ten nieprzypilnowany w szesnastce z bliskiej odległości dopełnił formalności. Kolejną okazję Grzegorz Piesio miał z rzutu wolnego. Jego silny strzał zdołał jednak odbić Łukasz Sapela. W 34. minucie Wyspiarze byli najbliżej zdobycia gola. Z bliska uderzył Tomasz Margol, jednak świetną paradą popisał się Rafał Leszczyński. Dobijał jeszcze Keon Daniel, który nie trafił w światło bramki.

Niedługo po przerwie znów zagrożenie pod bramką Floty stworzył Grzegorz Piesio. Tym razem groźnie główkował, ale piłkę kapitalnie nad poprzeczkę wybił Łukasz Sapela. Bardzo mocnym, jednak niecelnym uderzeniem odpowiedział Tomasz Margol. W 68. minucie Arkadiusz Reca ładnie zgrał piłkę do Charlesa Nwaogu, Nigeryjczyk strzelił bez przyjęcia, lecz skutecznie interweniował bramkarz gości. W końcówce bliżej podwyższenia wyniku byli ząbczanie. W 80. minucie zza szesnastki przymierzył Paweł Tarnowski, i choć piłka po jego strzale odbiła się od jednego z graczy Floty, Łukasz Sapela nie dał się zaskoczyć. Już w doliczonym czasie gry golkiper Wyspiarzy uratował swój zespół, po tym jak wygrał pojedynek sam na sam z Pawłem Tarnowskim.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne