Kolejna trójka dla Błękitnych
Dotychczas Błękitni Stargard Szczeciński nie mieli tyle szczęścia co w dzisiejszym (13.09) spotkaniu. W Kołobrzegu po bardzo dobrej grze i prowadzeniu 3:0 do przerwy, przegrali 3:4. Z Sosnowcem w Stargardzie po walce i dobrym meczu ulegli 0:1. Dziś mimo słabszej postawy na boisku szczęście było po stronie gospodarzy. Tak więc kolejne, trzecie z rzędu trzy punkty zapisujemy zachodniopomorskiej drużynie.
Dzisiejszy rywal Błękitnych miał miano jednej z najlepszych drużyn z poprzedniego sezonu w II lidze wschodniej. Od samego początku było widać, że goście przyjechali do Stargardu po komplet punktów. Błękitni grali rozważnie z tyłu i mało skutecznie z przodu. Szczególnie w pierwszej połowie ciężko było naszym napastnikom przedostać się w pole karne Legionovi. Rośli obrońcy wybijali skutecznie piłki ze swojego pola karnego.
W zespole z Legionowa bardzo dobre zawody rozgrywał Samuelson Odunka. To właśnie on w 54 minucie przeprowadził akcję dającą prowadzenie swojej drużynie. Na lewej stronie boiska będąc już w polu karnym wykiwał trzech naszych obrońców, następnie położył Ufnala i podał na wolne pole do Golińskiego, który precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Kilka chwil później goście strzelili na 2:0 jednak sędzia boczny dopatrzył się spalonego i bramka nie została uznana. W 71 minucie boisko opuścił Odunka i goście tak jakby osłabli. Na boisku za to grali już zmiennicy Błękitnych, Bartosz Flis i Robert Gajda dzięki, którym jak się później okazało wygraliśmy mecz. Najpierw w 76 minucie Gajda urwał się w polu karnym obrońcom i będąc już przed bramkarzem został podcięty. Sędzia główny wskazał na jedenasty metr, a do karnego podszedł sam poszkodowany Gajda, który pewnym strzałem w środek bramki wyrównał wynik meczu. Błękitni w dalszym ciągu naciskali i dążyli do zwycięstwa. W 85 minucie Bartosz Flis, wymanewrował obronę Legionovi i zabierając się z piłką w polu karnym został sfaulowany przez jednego z obrońców gości. Sędzia drugi raz wskazał na wapno, a do karnego tym razem podszedł obrońca Tomasz Pustelnik. Nasz filar obrony potężnym uderzeniem w samo okienko podwyższył na 2:1 i tym samym zapewnił Błękitnym kolejne trzy punkty.
Błękitnych czekają teraz trzy wyjazd z rzędu. Najpierw za tydzień 20 września o godzinie 16:00 zagrają w Brzesku z tamtejszym Okocimskim, następnie 24 września o godzinie 15:30 zagrają w Wejherowie z tamtejszym Gryfem w 1/16 Finału Pucharu Polski, a 28 września o godzinie 12:00 zagrają mecz ligowy w Pruszkowie ze Zniczem. W Stargardzie Błękitnych zobaczymy dopiero 4 października gdzie na Stadionie Miejskim przy ul. Ceglanej o godzinie 15:00 będziemy podejmować Limanovię Limanowa.
�r�d�o: blekitni.stargard.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: bialoniebiescy |
|