MKS gromi Błętkinych
Klęską zakończyła się wyprawa Błękitnych do Kluczborka. Stargardzianie przegrali z MKS-em aż 5:0 (3:0). Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego już po dwóch minutach meczu przegrywali 2:0. Jak się okazało po takim falstarcie nie zdołali już się podnieść. Tym samym stargardzianie stracili prowadzenie w lidze. MKS dzięki wygranej jest samodzielnym liderem. W następnej serii gier Błękitni zagrają u siebie z Zagłębiem Sosnowiec.
Spotkanie katastrofalnie rozpoczęli stargardzianie. Po dośrodkowaniu w pole karne w 1 minucie, Błękitni zdołali wybić piłkę, ale ta z powrotem wróciła w ich szesnastkę. Na strzał zdecydował się Tomasz Swędrowski, futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Już minutę później było 2:0. Stargardzianie nieudanie wyprowadzali atak, piłkę przejął Wojciech Hober, który swoją akcję zakończył silnym strzałem w długi róg bramki Marka Ufnala. Chyba nikt nie spodziewał się tak złego startu meczu. Gospodarze uważnie grali w defensywie, nie pozwalając przyjezdnym na stworzenie zagrożenia. Okazję na gola kontaktowego miał Bartosz Flis, ale uderzył tuż obok bramki MKS-u. W 24 minucie znów groźnie zrobiło się pod bramką Błękitnych. Ostatecznie czujny w bramce Marek Ufnal uprzedził szarżującego Wojciecha Hobera. Jeszcze lepszą sytuację zepsuł kilka minut później Piotr Burski, który z bliskiej odległości nie trafił do pustej bramki. Kolejna kontra przyniosła już jednak następną bramkę dla gospodarzy. W 34 minucie Wojciech Hober dograł futbolówkę do Piotra Burskiego, który poprawił się w stosunku do wcześniejszej sytuacji. Tym razem snajper gospodarzy nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. Stargardzianie próbowali, lecz ciągle czegoś brakowało. Najlepszą okazję mieli w 38 minucie. Strzał oddał Wojciech Fadecki, a piłkę na słupek zdołał sparować Krystian Rudnicki.
Nadzieję na odwrócenie losów meczu mógł dać Błękitnym Michał Magnuski. Tuż na początku meczu snajper Błękitnych przegrał jednak sytuacje sam na sam z Krystianem Rudnickim. Groźnie zza pola karnego uderzył Maciej Liśkiewicz, ale znów bez efektu dla gości. Nie można było odmówić woli walki Błękitnym. W bramce gospodarzy świetne zawody rozgrywał jednak bramkarz MKS-u. W 73 minucie w polu karnym gości faulowany był Michał Kojder i gospodarze mieli okazję na czwartą bramkę. Jedenastkę pewnie wykorzystał Mateusz Arian. Ten sam piłkarz wykorzystał także drugi rzut karny w meczu. W 84 minucie znów faulowany był Michał Kojder, a dublet ustrzelił Mateusz Arian. Efektowne trafienie mógł zaliczyć Rafał Niziołek. Pomocnik MKS-u zauważył, że wysunięty przed bramkę jest Marek Ufnal, ale jego strzał z połowy powędrował nad poprzeczkę. Nieliczne zrywy i fatalny start meczu nie pozwoliły dziś Błękitnym na korzystny wynik. W następnej kolejce na stargardzian czeka równie wymagający rywal. Zagłębie Sosnowiec to zespół, który w tym sezonie mierzy w awans. MKS Kluczbork - Błękitni Stargard Szczeciński 5:0 (3:0) Tomasz Swędrowski 1', Wojciech Hober 2', Piotr Burski 34', Mateusz Arian 73'k, 84'k MKS: Krystian Rudnicki - Adam Orłowicz, Łukasz Ganowicz, Paweł Gierak, Łukasz Uszalewski - Wojciech Hober (86' Michael Komor), Mateusz Arian, Rafał Niziołek, Tomasz Swędrowski (71' Michał Kojder), Łukasz Reinhard (60' Marcin Tomaszewski) - Piotr Burski (79' Jakub Grzegorzewski) Błękitni: Marek Ufnal - Piotr Wojtasiak (90' Sebastian Murawski), Tomasz Pustelnik, Maciej Liśkiewicz, Rafał Gutowski - Maciej Więcek, Oskar Fijałkowski, Wojciech Fadecki, Michał Magnuski (69' Sebastian Inczewski), Bartosz Flis (61' Łukasz Kosakiewicz) - Krzysztof Filipowicz (59' Ernest Graś)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|