Zimny prysznic na początek
Niestety w swoim pierwszym meczu w nowym sezonie piłkarze Chemika Police przegrali z Kaszubią Kościerzyna 4:1(3:1).
Jedyną bramkę dla żółtozielonych tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę zdobył Bartosz Gołębiowski. Od samego początku spotkania piłkarze Chemika 'usiedli' na zawodników Kaszubi i tak zaledwie w niecałe 5 min od rozpoczęcia gry stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki, niestety zabrakło wykończenia. Z kolei goście już w swojej pierwszej akcji zdobyli bramkę. Wesołowski dośrodkował z lewej strony w pole karne a bramkę głową z najbliższej odległości zdobył Łuczak.
Dwie minuty później powinno być 1:1. W pole karne na pełnym biegu wpadł Krawiec, którego nieprawidłowo powstrzymał obrońca gospodarzy. Z niewiadomych przyczyn sędzia Siedlecki nie podyktował jednak jedenastki dla żółtozielonych. W 29 minucie było już 2:0 dla gospodarzy. Dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał Prokopów. W 32 minucie policzanie mogli zdobyć bramkę kontaktową. Strzał Hajdukieiwcza zza pola karnego okazał się niecelny. W 37 minucie trzecią bramkę zdobyła Kaszubia. Niepewną interwencje Otockiego wykorzystał Karol Styś. Nasi zawodnicy mimo straty trzech bramek nie spuścili głowy i próbowali zdobyć bramkę kontaktową. Pierw po kiksie obrońców swojej szansy nie wykorzystał Cierech. Co nie udało się Cierechowi udało się Gołębiowskiemu, który wykorzystał dobitkę po strzela z rzutu wolnego Cyruka.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków policzan. Niestety znowu nie dopisywało szczęście naszemu zespołowi. Po rzucie wolnym bliski zdobycia bramki był Nawrolski a parę minut później sędzie odgwizdał pozycje spaloną i nie uznał bramki zdobytej przez Gołębiowskiego. Gospodarze w drugiej połowie ograniczyli się tylko do gry z kontry. I tak po jednej z takich kontr zdobyli bramkę na 4:1. Policzanie do końca walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki. Bramki: 1:0 - 8 min - Mateusz Łuczak 2:0 - 29 min - Bartosz Prokopów 3:0 - 37 min - Karol Styś 3:1 - 44 min - Bartosz Gołębiowski 4:1 - 65 min - Jan Przybyszewski Chemik: Otocki - Bieniek, Nawrolski, Hajdukiewicz, Szewczykowski(85'Klimczak), Krawiec, Werra(81' Maśniak), Cierech, Cyruk(89' Antczak), Chodorowski(70' Bidny), Gołębiowski Kaszubia: Machola - Weber, Wesołowski, Prokopów, Kosznik - Klawikowski, Wysiecki (87' Sosnowski), Troka (85' Rasmus), Łuczak (76' Otto), Drzymała, Styś (60'Przybyszewski) Widzów: około 200 Pogoda: Słonecznie 28 St.C Sędzia: Marcin Siedlecki (Koszaliński OZPN, Sławno)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: ArieL |
|