ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Mistrzostwo Polski wraca do Polic!
autor: C80Najbardziej zasłużenie, jak tylko można sobie wyobrazić, trofeum za mistrzostwo Polski sezonu 2013/14 roku trafiło w ręce siatkarek KPS Chemika Police. W całej rundzie zasadniczej policzanki przegrały tylko dwukrotnie, a w fazie play-off ograły rywalki we wszystkich kolejnych pojedynkach. Dziś nie było inaczej!
Zapowiadało się na pasjonującą walkę o każdą, nawet najbardziej beznadziejną piłkę. Kibice miejscowych bardzo liczyli na atut własnej hali, dobrą formę wrocławianek i niezłomność, którą pokazały w pierwszych pojedynkach. Wtedy zabrakło konsekwencji, a może odrobinę umiejętności i zimnej krwi. Na swoim parkiecie miało być inaczej. Okazało się jednak, że Chemik, kiedy tylko chce, jest w stanie pokazać siłę, której nie posiada żadna inna ekipa Orlen Ligi. Policki dream-team był dziś nie do zatrzymania, a wrocławianki chyba zbyt szybko przywykły do srebrnego medalu i myśli, że nie są obecnie w stanie wywalczyć nic więcej w rywalizacji z Chemikiem. Policzanki wygrały pewnie każdą z trzech partii i w pięknej scenerii mogły cieszyć się z mistrzostwa...
Od samego początku więcej animuszu i chęci wykazywały przyjezdne. Dobra zagrywka, mocny atak Małgorzaty Glinki-Mogentale, a po chwili szczelny blok dały policzankom trzy pierwsze oczka w meczu. Złe miłego dla gospodyń początki? Nic z tych rzeczy. Faworytki nie zamierzały odpuszczać. Wykorzystywały każdy błąd rywalek. Ponadto swietnie uderzała Anna Werblińska, a blok cały czas pracował jak należy. Wrocławianki w niczym nie przypominały walecznego i grającego różnorodną piłkę zespołu. Szybko zrobiło się więc 8:14, a po kilku następnych minutach chemiczki wygrywały już 10 punktami (12:22). Niewiele więcej wrocławski team zdziałał, ale uniknął blamażu zdobywając 16 punktów.

Drugi set miał dać odpowiedź na pytanie, czy Impel jest jeszcze w stanie cokolwiek zdziałać w rywalizacji z Chemikiem. Do pierwszej przerwy zapowiadało się obiecująco. Policzanki popełniły kilka błędów w przyjęciu, a miejscowe wykorzystały przechodzące piłki i wyszły na prowadzenie 8:4. Niestety dla nich, podopieczne Cuccariniego dość prędko opanowały chwilową niemoc. Środek to była mocna broń Chemika, więc co jakiś czas pokazywały się zarówno Katarzyna Mróz, jak i Agnieszka Bednarek-Kasza. Obydwie zdobywały oczka atakiem i blokiem. Policzanki doprowadziły do remisu i szybko wyszły na prowadzenie czterema punktami. Prowadzenie nie powiększało się tak sukcesywnie, jak wskazywałyby na to boiskowe wydarzenia, ale ostatecznie to Chemik wygrał pewnie do 19 i zrobił to w dużej mierze dzięki świetnej postawie Anny Werblińskiej i wyłączeniu z ataku zazwyczaj mocnych punktów zespołu Impelu, jak chociażby Bogumiły Pyziołek czy Katarzyny Koniecznej.

Trzecia odsłona meczu nie mogła się znacznie różnić od poprzednich. Chemik pewnie zmierzał po wygraną. Przy wyniku 3:10 nawet trudno było pomyśleć, że cokolwiek może jeszcze ulec zmianie. Wprawdzie Impel miał swoją małą chwilę, a właściwie Makare Wilson, która zdobywając kilka punktów z rzędu zagrywką sama doprowadziła do wyniku 23:22. Niespodzianki jednak nie było. Chemik za sprawą ataku z lewego skrzydła Izabeli Kowalińskiej, która pojawiła się na boisku dopiero w tej partii, doprowadził do remisu, po czym blok zapunktował na 23:24. Nieudana akcja rywalek z drugiej linii zakończyła mecz.

Uniesione ręce zawodniczek Cuccariniego, niebywała radość sztabu szkoleniowego i litry szampana wylały się na parkiet gościnnej wrocławskiej hali. Policzanki już w okolicznościowych koszulkach przyjmowały gratulacje, medale i mistrzowski puchar. Wypowiedzi wielu z nich były emocjonalne i pełne radości. Nie kryła ich również najbardziej doświadczona w ekipie Chemika - Małgorzata Glinka-Mogentale:
Jeszcze rok temu nie pomyślałabym, że kiedykolwiek zagram o medal mistrzostw Polski i że zdobędę złoto! Mamy swoje pięć minut i chcemy się z nich teraz cieszyć - mówiła podekscytowana i niemiłosiernie zlana szampanem przyjmująca.

Składy i zdobyte punkty:
Impel: Wilson (10), Konieczna (3), Kąkolewska (5), Dirickx (3), Pyziołek (4), Brinker (2), Medyńska (libero) oraz Mroczkowska (6), Dozier (3), Sieczka (2) i Kaczor (2)

Chemik: Bednarek-Kasza (14), Bjelica (10), Mróz (10), Werblińska (9), Ognjenović (7)Glinka-Mogentale (6), Sawicka (libero) oraz Gajgał-Anioł, Krzos i Kowalińska (1)

MVP: Anna Werblińska
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Polsat Sport

relacjďż˝ dodaďż˝: flora
 

Ekstraklasa kobiet play-off (2013/14)
Volley Wrocław LOTTO Chemik Police
0 3
24-04-2014 18:00
(16:25, 19:25, 23:25)
MVP: Anna Werblińska (Chemik)
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Impel: Konieczna, Kąkolewska, Dirickx, Pyziołek, Brinker, Wilson, Medyńska (libero) oraz Kaczor, Gryka, Mroczkowska, Sieczka.
Chemik: Werblińska, Bednarek-Kasza, Glinka-Mogentale, Bjelica, Ognjenović, Mróz, Sawicka (libero) oraz Krzos, Kowalińska, Gajgał-Anioł.

sędzia: Wojciech Maroszek oraz Marcin Weiner

Dane pomogli uzupełnić: tasia, adi1990 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Mistrzostwo Polski wraca do Polic! (flora)
We Wrocławiu o złoto (flora)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
Bengoro
gości: 13
statystyki portalu
• drużyn: 3160
• imprez: 156898
• newsów: 78590
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40820
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies