Lider z Drawska Pomorskiego zgrania kolejne trzy punkty
Do pojedynku z liderem rozgrywek drużyną Drawy Drawsko Pomorskie piłkarze Darłovii przystępowali w identycznym zestawieniu jak to miało miejsce w drugiej części gry pojedynku z Orłem Łubowo w poprzedniej kolejce. Ponownie w szeregach Darłowian zabrakło tylko kapitana Marcina Rychlewskiego.
Od pierwszej minuty spotkania do szturmu przystąpili Darłowianie. Efektem tego bramka już w piątej minucie gry, kiedy to po błędzie defensywy Drawy w sytuacji sam na sam znalazł się Wiktor Sawicki i spokojnie posłał piłkę do siatki obok interweniującego bramkarza. Kolejne minuty to dalej przewaga miejscowych, która spowodowała, że praktycznie każda akcja przeprowadzona w pierwszym kwadransie gry przez gospodarzy pachniała bramką. Znakomite sytuacje do podwyższenia wyniku zmarnowali w tym czasie Tomasz Suwalski, Mirosław Stermach oraz Daniel Ryfa i tylko wyjątkowemu szczęściu goście zawdzięczali, że przegrywali tylko różnicą jednej bramki. Po 15 minutach gry do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić gospodarze. Zdecydowanie największe zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry i w taki też sposób doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym piłkę na długim słupku zgrał do środka jeden z zawodników gości, a tam znajdował się Ernest Marcinkowski i bez problemów ulokował piłkę w siatce. Po zdobyciu bramki przyjezdni coraz częściej zagrażali bramce strzeżonej przez Dawida Boryszewskiego starając się wyprowadzać szybkie kontry po stratach zawodników Darłovii. Przyniosło to efekt w 40 minucie gry, kiedy to po źle wykonanym rzucie z autu przez Darłowian przeciwnicy szybko rozegrali akcję, a na strzał z 25 metrów zdecydował się Tomasz Walkiewicz czym zaskoczył na tyle bramkarza Darłovii, że ten nie zdołał uchronić gospodarzy od straty bramki. Kilka minut później sędzia zakończył pierwszą część spotkania, która zamiast wysokiego prowadzenia Darłowian skończyła się zejściem do szatni przy prowadzeniu gości. Na drugą część spotkania podopieczni Mariana Kuny wyszli z trzema zmianami w składzie. Na boisku pojawili się Jarosław Śliwiński, Daniel Zimoch oraz Andrzej Siarnecki i jeżeli dodamy do tego jeszcze zmianę w 30 minucie gry, kiedy to na placu boiska pojawił się Paweł Krawczyk to wychodzi, że limit zmian został bardzo szybko wykorzystany. Roszady w składzie spowodowały, że Darłowianie ponownie osiągnęli przewagę na boisku, udaremniając próby ataków ze strony gości daleko od swojej bramki. Niestety lepsza gra gospodarzy nie miała przełożenia na bramki pomimo kilku dobrych okazji do zdobycia bramki. Bardzo dobrą sytuację miał Andrzej Fornal, który po prostopadłym zagraniu znalazł się sam przed bramkarzem, ale zamiast uderzyć na bramkę zdecydował się zagrać do Daniela Zimocha, co znakomicie odczytał jeden z obrońców gości. Sporo problemów defensywie przyjezdnych sprawiał Mirosław Stermach, który kilkakrotnie groźnie dośrodkował na głowę Daniela Ryfy, a także sam próbował pokonać Roberta Piłata. W najlepszej z prób bramkarz zdołał wybić piłkę przed siebie, a nadbiegającego Daniela Ryfę, któremu pozostałoby już tylko umieszczenie piłki w siatce uprzedził jeden z obrońców wybijając piłkę poza pole karne. W ostatnich minutach gry Darłowianie postawili wszystko na jedną szalę, praktycznie przy każdej próbie ataku angażując całe swoje siły. Efektem tego kilka kontr, które dwukrotnie zakończyły się sytuacjami sam na sam z Jarkiem Śliwińskim, który jednak obronną ręką wychodził z pojedynków z napastnikami. W doliczonym czasie gry został jednak pokonany, gdy na uderzenie z 20 metrów zdecydował się Rafał Żuk. Bramkarz Darłovii zdołał jeszcze sparować piłkę na słupek, ale na tyle niefortunnie, że ta trafiła go w plecy i wpadła do siatki. Chwilę później sędzia po raz ostatni gwizdnął w tym meczu. Druga kolejna porażka Darłowian na własnym boisku pokazała, że pomimo przewagi na boisku podopieczni Mariana Kuny mają duże problemy z przeniesieniem tego na końcowy rezultat. Pomimo znakomitego początku nie udało się zdobyć chociażby punktu co dobrze nastawiło by drużynę przed spotkaniem z Gryfem Polanów ,który zawodnicy Darłovii rozegrają w następnej kolejce. Źródło: www.darlovia.darlowo.pl relacjďż˝ dodaďż˝: szopinho |
|