Pod znakiem braków kadrowych przystąpiły do swojego ostatniego sprawdzianu przed najważniejszą częścią sezonu zespoły SPR Pogoni Baltica Szczecin i Energi AZS Koszalin. Do meczu doszło w Lekowie nieopodal Świdwina. O trzy bramki lepsze okazały się być Akademiczki. Bohaterką AZS-u była niewątpliwie Aleksandra Kobyłecka - zdobywczyni aż 12 goli.

Małgorzata Stasiak, Monika Stachowska, Romana Fornalik - to te, których zabrakło w składzie Pogoni. Z kolei aż z sześciu swoich zawodniczek nie mógł skorzystać trener Reidar Moistad. Wśród wielkich nieobecnych były: Izabela Czarna, Sylwia Matuszczyk, Adrianna Nowicka, Izabela Oreszczuk, Sara Garovic oraz Jenifer Winter. Tę ostatnią wykluczyły względy zdrowotne.

8 zawodniczek w polu, jakim dysponowała w tym momencie ekipa z Koszalina nie przeszkodziła im w prowadzeniu wyrównanej gry ze swoim rywalem. Co więcej, przez większość część meczu to właśnie Energa była na prowadzeniu. Pogoń na remis wychodziła zaledwie trzykrotnie. W połowie pierwszej części meczu oraz w drugim kwadransie drugich trzydziestu minut. Wśród podopiecznych Adriana Struzika prym strzelecki wiodła Patrycja Królikowska - zdobywczyni 4 goli. Po drugiej stronie parkietu nie do zatrzymania była za to Aleksandra Kobyłecka.

Do wyniku tej rywalizacji nikt większej wagi nie przykłada i całkiem słusznie. Najważniejsze mecze będą bowiem na początku kwietnia. Przypomnijmy, że Pogoń podejmować będzie u siebie Start Elbląg. Trudniej mieć będzie Energa, która uda się do Gdyni na mecz z tamtejszym Vistalem.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne