Udany początek
Udanie rozpoczęli sezon piłkarze Koszalińskiej Gwardii, którzy na swoim stadionie pokonali zespół Płomienia Myslino 5:0(4:0). Zespół gospodarzy przystapił do pierwszego meczu z kilkoma nowymi zawodnikami, którzy wzmocnili ten zespół w przerwie letniej. Nowe twarze to: wychowankowie- Marcin Ignaszewski i Roman Grodzicki(obaj z Regi Trzebiatów), Grzegorz Kosiarski (z Lesnika Rossy Manowo), Rafał Mamrot ( z Płomienia Myślino), Marcin Olechnowicz (z Bałtyku Koszalin), Artur Dąbkowski (z SMS Łódź) oraz juniorzy m.in.Adrian Sławski. Ponadto zespół Koszaliński zasilili:Łukasz Sekuła (SMS Łódź-jeszcze nie wystąpił w tym spotkaniu) czy Bartosz Kosek( z Gryfa Polanów). Niewykluczone, że drużynę Gwardii jeszcze ktoś zasili. Godzinę przed meczem nad Koszalinem przeszła ulewa, w wyniku której murawa była śliska i utrudniała poczynania zawodnikom obydwu drużyn. W 13 minucie spotkania pierwszą dla Gwardii bramkę w sezonie 2007/2008, strzelił Grzegorz Kosiarski, po dwójkowej akcji z Arturem Dąbkowskim. Kilka minut później, ten sam zawodnik strzelił drugą bramke, tym razem głową,po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakuba Borusińskiego. Na 3:0, pięknym strzałem z około 18-20metrów podwyższył Łukasz Nadolny. Do przerwy Gwardziści strzelili jeszcze jedną bramkę, ktorej autorem był Marcin Olechnowicz. Warto dodać, ze zespół Płomienia od utraty bramki uratowała poprzeczka( po kolejnym pięknym strzale Łukasza Nadolnego) oraz dwukrotnie dobre interwencie bramkarza gości(m.in po strzale z około 20-22metrów Jakuba Borusińskiego). Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, ton grze nadal nadawali Gwardziści, którzy strzelili jeszcze jedną bramkę. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Marcina Ignaszewskiego do piłki w polu karnym doszedł Daniel Piszko i tym samym ustalił wynik spotkania na 5:0. Można powiedzieć, że to był najniższy wymiar kary dla drużyny gości,ponieważ piłkarze gospodarzy mieli inne okazje strzeleckie i spotkanie mogło się zakończyć dużo wyższym wynikiem. Zawodnicy Gwardii Koszalin zaprezentowali ciekawy styl gry, a licznie tego dnia zgromadzona publiczność ( minimum 1000-1200) często oklaskiwała udane akcje swojej drużyny oraz miała powody do zadowolenia.
relacjďż˝ dodaďż˝: Coobasa |
|