W niedzielę o godzinie 15:00 rozpoczął się mecz Pogoni Barlinek z drużyną z Wałcza, Orłem. Gospodarzem spotkania był zespól z Barlinka, który zmotywowany po ostatniej wygranej z Darzborem 3-2 chciał zdobyć komplet punktów.

Pierwsza połowa spotkania to częste ataki Orła. Po paru akcjach goście prowadzili 1-0 po strzale z dystansu w prawy róg bramki. Parę minut później po kolejnym strzale było juz 2-0. Gospodarze nie poddając się próbowali zdobyć bramkę kontaktową, lecz bez skutku. Kolejna akcja Orła prawą stroną boiska, po dośrodkowaniu zawodnik gości głową pokonuje bramkarza podwyższając wynik na 3-0.



Druga część spotkania to pobudka gospodarzy, którzy przeprowadzali coraz więcej groźnych ataków na bramkę rywali. Pierwszą bramkę dla Barlinka zdobył Marcin Paszkiewicz strzałem z główki lobując bramkarza. Po golu kontaktowym Pogoń odżyła. Na drugą bramkę nie trzeba było długo czekać, Jakub Motyka po ładnym strzale z woleja w lewy róg bramki zdobył gola na 2-3.Następny gol był tylko kwestią czasu, po dośrodkowaniu z prawej strony w polu karnym został sfaulowany Michał Świercz, sędzia podyktował rzut karny. Po golu z 11 metrów Sylwestra Purula Pogoń szczęśliwie wyszła na remis 3-3.