W kolejnym meczu ligowym Kotwica odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo. Tym razem biało-niebiescy wygrali w Kościerzynie z Kaszubią 3:2 i na pięć kolejek przed końcem sezonu mają sześć punktów przewagi nad drugą Gwardią Koszalin. Prowadzenie dla Kotwicy uzyskał w 23 minucie Patryk Pietras, zamykając celnym strzałem dośrodkowanie Kacpra Chruścińskiego. Ten gol ożywił grę na stadionie w Kościerzynie. Osiem minut później potężnie z piętnastu metrów uderzył Adrian Wysiecki i gospodarze doprowadzili do remisu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1, jednak to nasz zespół był stroną przeważającą na murawie.

Druga połowa zaczęła się niespodziewanie chyba dla wszystkich obecnych na stadionie. Kołobrzeżanie rozpoczęli od środka, wymienili kilka podań i piłka trafiła do Patryka Pietrasa, który widząc lekko wysuniętego bramkarza gospodarzy zdecydował się na strzał i już po kilkunastu sekundach gry po przerwie Kotwica znów prowadziła.

Minutę później nasz zespół już musiał grać w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę ujrzał Michał Danilczyk. Gospodarze poczuli swoją szansę i zaczęli groźniej atakować naszą bramkę. W 54 minucie jeden z rywali trafił w poprzeczkę, piłka błyskawicznie trafiła pod bramkę Kaszubii, a tam Krzysztof Biegański w sytuacji sam na sam z bramkarzem powiększył przewagę bramkową Kotwicy.

Po stracie kolejnej bramki gospodarze zagrali jeszcze bardziej ofensywnie, obijali jednak obramowanie bramki strzeżonej przez Cezarego Szybkę lub, jeśli piłka leciała w światło bramki, znakomicie spisywał się kołobrzeski bramkarz. Skapitulował tylko w 66 minucie po strzale Błażeja Troki. Końcówka meczu to dominacja Kaszubii i twarda obrona naszej drużyny, która okazała się skuteczna i to Kotwica w Kościerzynie dopisała sobie trzy punkty.

Teraz przed kołobrzeskim zespołem środowy mecz pucharowy z wiceliderem IV ligi - Raselem w Dygowie. Najbliższym z kolei rywalem ligowym będzie zamykająca tabelę Polonia Gdańsk.

�r�d�o: mkpkotwica.pl