To już druga kolejka spotkań Orlen Ligi i zarazem drugi mecz rozgrywany przez siatkarki polickiego Chemika we własnej hali. Zapowiada się na nie mniejszą atrakcję, jak ten sprzed tygodnia a to dlatego, że Nafta Piła to wielokrotny mistrz Polski, zespół walczący o czołówkę w ubiegłym sezonie.
Mając w pamięci ubiegłotygodniowe wyczyny obydwu drużyn wydaje się, że faworytem potyczki będzie Chemik. Policzanki zagrają u siebie po bardzo dobrym starcie. Przeciwniczki natomiast mogą czuć pewien dyskomfort i to wcale nie z powodu porażki w pierwszym meczu 0:3 z Impelem Wrocław, ale budzącą kontrowersję zmianę na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Już po pierwszej kolejce Dariusza Luksę zastąpił Wiesław Popik, a niesmaku wcale nie łagodzą wypowiedzi o rezygnacji trenera z przyczyn osobistych. Jaki wpływ na zawodniczki będzie mieć ta zmiana dopiero się jednak okaże.

Na pewno policzanki liczyć nie mogą na dekoncentrację po drugiej stronie siatki, bo tam pojawić się może chociażby doświadczona i dobrze nam znana Irina Archangielskaja czy Joanna Kuligowska.
Większa część składu Piły w tym sezonie to jednak głównie młode i jednocześnie głodne sukcesu siatkarki. Być może na tym klub chce odbudować mocną pozycję w lidze?

Nas interesuje najbardziej jednak to, co pokażą policzanki, bo nie ulega wątpliwości, że jeśli zagrają siatkówkę, na jaką je stać, komplet punktów zostanie na miejscu. Ważny wydaje się również styl, bo nad nim i wysoką formą zespół wciąż pracuje.

Początek meczu w sobotę o godzinie 18.00. Warto przy tym wspomnieć, że kibice, którzy chcieliby zakupić wejściówkę przed meczem nie będą mogli tego uczynić. Bilety na spotkanie z Naftą zostały sprzedane, a w kasach pozostały jedynie pojedyncze karnety.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/chemik-police.com