Wilczyce jadą na gorący teren
W sobotę o 18 w Gorzowie Wielkopolskim koszykarki King Wilków Morskich rozpoczną rundę rewanżową z AZS-em PWSZ-em. Z tym samym, z którym w pierwszej kolejce Basket Ligi Kobiet wygrały 69:63.
Jednak tym razem może to być o wiele trudniejszy mecz. W hali przy Chopina gorzowianki, przy żywiołowo reagujących kibicach, co prawda nie odniosły samych zwycięstw w tegorocznych rozgrywkach, ale jak już przegrywały, to po bardzo wyrównanej walce. Z Wisłą Kraków uległy tylko pięcioma punktami, a z Basketem ROW Rybnik - dopiero po dogrywce. Wygrały natomiast z Widzewem Łódź i, co ważniejsze, z Artego Bydgoszcz, z którym szczecinianki poniosły porażkę w Stargardzie Szczecińskim. Co więcej, AZS PWSZ od trzech spotkań są niepokonane, chociaż w dwóch ostatnich kolejkach grały z dwoma najsłabszymi drużynami w lidze.
Kolejnym utrudnieniem dla podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza może być nowa rozgrywająca zespołu z Gorzowa. Po tym, jak Sharnee Zoll w trakcie sezonu zastąpiła kontuzjowaną Andreę Riley, gra gorzowianek wygląda coraz to lepiej. Zresztą, Zoll to nie byle kto, bo ubiegłoroczna mistrzyni Polski z CCC. Przez ponad rok w Polkowicach prowadził ją właśnie Koziorowicz.
Sobotni pojedynek będzie ważny i z innego powodu. Ten, kto wyjdzie zwycięsko z niego, przybliży się do awansu do najlepszej szóstki i drugiego etapu. AZS aktualnie zajmuje siódme miejsce w tabeli, Wilczyce - są piąte i mają jeden punkt przewagi nad zawodniczkami Dariusza Maciejewskiego.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|