Spójnia powalczy o zwycięstwo w Pruszkowie?
Przed tygodniem koszykarze stargardzkiej Spójni odnieśli pierwszą wygraną w I lidze a już jutro (8.12) w ramach jedenastej kolejki zagrają w Pruszkowie z miejscowym Zniczem.
Rodzi się pytanie czy biało-bordowi, którzy się wreszcie przełamali, są wstanie osiągnąć pierwszą wyjazdową wygraną? Szanse na to są, bowiem rywal zajmujący obecnie jedenastą lokatę nie należy do czołowych zespołów bezpośredniego zaplecza PLK. Nie będzie to jednak tak łatwe jak się niektórym mogłoby wydawać. Gospodarze są drużyną, której zdecydowanie lepiej wiedzie się na własnym parkiecie. Przekonały się o tym Politechnika Poznańska oraz MKS Dąbrowa Górnicza i Pro-basket Kutno. O ile zwycięstwo nad Wielkopolanami nie zaskakuje, to już wygrane nad pozostałą dwójką budzi respekt.
Pojedynek ten będzie szczególny dla Adriana Sulińskiego i Michała Kwiatkowskiego. Obaj jeszcze niedawno grali w Pruszkowie a jutro staną po przeciwnej stronie barykady.
Najskuteczniejszym graczem z Mazowsza jest Adam Linowski (średnio 12,7 pkt na spotkanie), czyli niedawny kolega klubowy Jerzego Koszuty i Karola Pytysia. Linowskiemu ostatni pojedynek nie wyszedł za dobrze. Zdobył zaledwie osiem oczek a, że jego koledzy nie byli bardziej skuteczniejsi (Michał Wojtyński 11 pkt., Filip Put 10 pkt., Dawid Mieczkowski - 8) to Znicz dostałe tęgie lanie od PC SideN-u (51 do 90). Czy Stargardzianie pójdą za ciosem i wygrają w Pruszkowie? Pół roku temu biało-bordowi rozprawili się ze Zniczem różnicą prawie dwudziestu punktów, jednak dzisiejsza Spójnia to zupełnie inny zespół. Początek pojedynku o godz. 17.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|